– Brutalna agresja Rosji przeciwko Ukrainie zdominowała czas polskiego przewodnictwa w OBWE – powiedział prezydent Polski Andrzej Duda w Łodzi na początek posiedzenia Rady Ministerialnej Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Polska niedługo kończy okres przewodnictwa w OBWE, który przypadł właśnie na czas rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
– Żałuję, że usilne starania, aby zapobiec rosyjskiej agresji przeciw Ukrainie nie przyniosły oczekiwanych efektów. Z perspektywy czasu wiemy, że decyzja o inwazji na Ukrainę, na wolne suwerenne, niepodległe państwo zapadła w Moskwie na Kremlu i nic, co znajdowało się w naszej gestii jako wspólnoty OBWE, wspólnoty międzynarodowej, nie było w stanie tego zmienić – powiedział Andrzej Duda.
Na posiedzenie nie został zaproszony minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow, jest jednak przedstawiciel Rosji niższego szczebla – stały przedstawiciel Rosji przy OBWE.
Zaproszona została delegacja reżimu Łukaszenki na Białorusi. Miał jej przewodniczyć minister spraw zagranicznych Władimir Makiej, ale, jak pisaliśmy, parę dni temu nagle zmarł.
Rada Ministerialna to również okazja do spotkań bilateralnych na szczeblu ministró
W Łodzi Polska symbolicznie przekaże przewodnictwo Macedonii Północnej, która będzie kierować pracami Organizacji w 2023 roku.
Wcześniej, we wtorek i środę, w Bukareszcie, stolicy Rumunii, odbyło się spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw NATO. Po raz pierwszy na wszystkich posiedzeniach, obok sojuszników, zasiadali też szefowie MSZ Finlandii i Szwecji – państw zaproszonych do Sojuszu. Był również minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.
Jak przekazało w komunikacie polskie MSZ, głównym tematem dyskusji było bezpieczeństwo sojuszników oraz wsparcie dla Ukrainy w obliczu zmasowanych ataków rakietowych Moskwy na ukraińską ludność cywilną i infrastrukturę krytyczną.
Oprac. MaH, polskieradio24.pl, wnp.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!