Rosyjscy dyplomaci pracujący w Korei Północnej skarżą się na ciężkie warunki, które związane są z jeszcze większym odcięciem tego kraju od reszty świata w ramach antykoronawirusowych restrykcji.
Ambasada Rosji w Pyongyangu oświadczyła, że jej pracownicy zmagają się z dużymi niedoborami podstawowych dóbr, lekarstw, dostępu do opieki lekarskiej. Przypomniała, że część dyplomatów już opuściła Koreę Północną i nie wykluczyła dalszego wygaszania placówek rosyjskich.
Źródło w MSZ Rosji, na które powołuje się „The Moscow Times”, twierdzi że MSZ Rosji zdecydowało się na bezprecedensowy ruch – ujawnienie wideo, na którym widać, w jakich warunkach opuszczają KRLD dyplomaci, po to, by wywrzeć presję na władze tego kraju w kwestii traktowania rosyjskich dyplomatów. Dyplomata twierdzi, że rosyjskim dyplomatom w Korei Północnej brakuje nawet jedzenia.
Ambasada Rosji w Korei Północnej opublikowała także na portalu społecznościowym zdjęcia, które przedstawiła jako opuszczone zagraniczne ambasady w stolicy tego kraju. Według danych podanych przez MSZ Rosji w Korei Północnej pozostało tylko 9 ambasadorów i w sumie niecałych 290 pracowników z innych państw. Ambasada życzy pozostałym w Korei Północnej Rosjanom szczęśliwego powrotu do ojczyzny.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!