Rosja nie jest w stanie prowadzić działań wojennych na dwóch frontach jednocześnie – w Donbasie i w Syrii. A ponieważ politycznym priorytetem Putina jest obecnie Syria, ofensywa na wschodzie Ukrainy jest mało prawdopodobna – uważa ukraiński analityk wojskowy Oleg Żdanow.
Według Żdanowa, celem intensyfikacji rosyjskich działań wojennych w Syrii jest doprowadzenie do bezpośrednich negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi.
„Rosji wyraźnie brakuje zasobów, aby prowadzić wojnę na dwa fronty. Dzisiaj ważniejsza jest dla Putina Syria i bezpośrednie rozmowy z nowym kierownictwem Stanów Zjednoczonych. Chce jeszcze przed inauguracją nowo wybranego prezydenta USA przekonać wszystkich, że sytuacja w Syria jest pod pełną kontrolą i w ten sposób stać się – obok USA – pełnoprawną stroną w sprawie uregulowania sytuacji w Syrii – cytuje opinię analityka portal zik.ua.
Mówiąc o pomocy Rosji dla rebeliantów w Donbasie, Żdanow podkreśla, że transporty z produktami, paliwem, amunicją i wojskowymi, nadal są wysyłane przez Kreml, a na okupowanych terytoriach na wschodzie Ukrainy jest obecnie około 30 tysięcy rosyjskich najemników i miejscowych kolaborantów, przy czym – według danych ukraińskiego wywiadu – miejscowi separatyści w formacjach wojskowych, walczących po stronie DNR i ŁNR, stanowią około 10-15 proc.
Pozostali to najemnicy – rezerwowa rosyjska armia, o której w Rosji mówi się, że „walczą z NATO w interesach Rosji”. Jednak w związku ze zwiększeniem obecności wojskowej Rosji w Syrii ich liczba w Donbasie maleje.
W ocenie Żdanowa na razie nie ma powodu, aby obawiać się znaczącej eskalacji konfliktu w Donbasie. „W najbliższej perspektywie nie dojdzie do przełomu. Po prostu Rosja nie ma na to środków. Putin nie dopuści do eskalacji, ponieważ ostatnie dwa lata robi wszystko, aby zademonstrować, że „pragnie pokoju”. Oczywiście będą kontynuowane ostrzały, aby jeszcze raz nacisnąć politycznie na Ukrainę, jednak dużej ofensywy w najbliższym czasie nie należy się spodziewać” – twierdzi Żdanow.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
12 komentarzy
Antonio
15 grudnia 2016 o 15:59Skoro tak mówią, to ja bym się obawiał. Mogą coś rozpętać, szczególnie w okolicach Świąt Bożego Narodzenia.
observer48.
15 grudnia 2016 o 20:41@Antonio
RoSSja jest zbyt wyczerpana gospodarczo na to, aby prowadzić nawet jedna wojnę przez dłuższy czas. Afganistan rozłożył faszystowskich Sowietów, a Donbas, Krym i Syria wykończą putinowską kacapię.
observer48.
15 grudnia 2016 o 21:15@Antonio
A oto dane ekonomiczne kacapii: http://realrussiatoday.com/2016/05/17/blogs-kremlin-is-running-out-of-money-numbers-and-facts-only/
„Revenue from oil export. Q1 only.
1Q2012: $46.2 billion
1Q2013: $43.1 billion
1Q2014: $36.4 billion
1Q2015: $21.3 billion
1Q2016: $14.1 billion
Now, for Q1 again, the volume of foreign trade:
1Q2012: $199.9 billion
1Q2013: $194.8 billion
1Q2014: $189.3 billion
1Q2015: $132.9 billion
1Q2016: $97.7 billion”
Te liczby mówią same za siebie. Kacapię czeka nieuchronne bankructwo. http://www.economist.com/blogs/graphicdetail/2016/01/red-and-black
Antonio
15 grudnia 2016 o 22:58@observer48, zgoda – systuacja ekonomiczna jest fatalna, ale dla Rosji to nie jest argument. Za Stalina panował wielki głód i ludzie korę jedli, ale produkowali tysiące czołgów, samolotów, okrętów.
Spójrz na jeszcze bardziej ekstremalny przykład: Koreę Północną, która inwestuje w programy rakietowe, jądrowe, a ludzie żyją w nędzy.
SyøTroll
16 grudnia 2016 o 08:47Obsserver48 nie chce zrozumieć, że Putin dał Rosjanom „Wielkiej Jednej Rosji”, z którą liczą się na Świecie, i spora część Rosjan obecnie buduje „Ruski Mir” i „Wielką Jedną Rosję”, tak jak kiedyś budowali komunizm. To po prostu ideologia zastępcza, alternatywna do „proeuropejskiego” indywidualizmu. Obsserver48 jako apologeta „pax americana”, jest zwolennikiem destrukcji „ruskiego miru” i wszystkich innych mirów, (prawdopodobnie także pax europaea, o ile nie będzie działał w interesie USA), konkurencyjnych wobec tego który sam popiera.
Ten bandzior, podający się za „żandarma”, napadający innych (a od pięciu-sześciu lat wysługujący się także „Zjednoczona Europą”), za dużo by chciał, a poza tym sznurki w jego rękach się te kilka lat temu splątały, z powodu niekorzystania z brzytwy Ockhama i nieuwzględniania „prawa Murphy’ego”.
Zabierzcie, ideę „Jednej Rosji” czy jak kto woli „ruskiego ładu” będziecie mieli ideał Rosji, według obsserver48 – państwo mafijne z czasów Jelcyna. Nic dziwnego, że Rosjanie tego „ideału” nie chcą, bo wszystko, w ich opinii jest lepsze od niego, nawet „Ruski Mir”.
ttt
16 grudnia 2016 o 11:33Dla Polski i Polaków najlepszym co może się stać to rozpad Rosji, i serio nie trzeba być pro amerykańskim aby tego chcieć.
Zresztą w naszej częsci Europy to rosjanie są największymi bandytami, większymi nawet od niemiaszków.
SyøTroll
16 grudnia 2016 o 14:15@ttt
Rozumiem; chińską ekspansję trzeba za wszelką cenę powstrzymać, a po rozwaleniu Rosji rozwalać Chiny. Rozwalać cudze miry, narzucać własny, sankcjami albo pokojowo czyli militarnie, wspierając rebelie „proeuropejskich”, w „bronionych” „przed obcą agresją” krajach …
Ja bym raczej powiedział, że powinniśmy zrozumieć czego FR chce, i nie prowokować niepotrzebnie, jak w przypadku Ukrainy.
ttt
16 grudnia 2016 o 17:54Rosji się to jak najbardziej należy a jeśli Rosja bedzie rozwalona to no cóż Chiny staną się nie do powstrzymania przez kogokolwiek.
Ja rozumiem że dla ciebie interes rosji stoi przed interesem polski.
I Ja wiem czego chce rosja tego samego co robią od 500 lat, prą na zachód z ekspansją.
observer48.
16 grudnia 2016 o 19:12@SyøTroll
„Zabierzcie, ideę „Jednej Rosji” czy jak kto woli „ruskiego ładu” będziecie mieli ideał Rosji, według obsserver48 – państwo mafijne z czasów Jelcyna.”
A czym się różni, jeśli można wiedzieć, „państwo mafijne z czasów Jelcyna” od państwa mafijnego z czasów Putina?
A tak na marginesie, to właśnie za czasów Jelcyna leningradzka mafia Putina i jego mentora Sobczaka zaczęła rozkradać RoSSję poczynając of defraudacji niemieckiej pomocy dla Leningradu (dzisiejszego Petersburga).
Mysz
16 grudnia 2016 o 15:05dla Polski i Polakow najlepsze co może się stac to rozpad Ukrainy,i serio nie trzeba być pro rosyjskim aby tego chcieć,zresztą to w naszej części europy to ukraincy są najwiekszymi bandytami,większymi nawet od niemaszków.
Antonio
16 grudnia 2016 o 16:19Zgoda !
Tylko Ukraińcy nigdy nie mieli takich środków jak Niemcy, bo zapałem ich przewyższali.
polak a nie riusski troll
16 grudnia 2016 o 18:59jeśli Szanowna Redakcja pozwoli to chciałbym tutaj gorąco polecić dla czytelników : Nowa Konfederacja
INTERNETOWY TYGODNIK IDEI, NR 10 (22)/2014
wszystkie są dobre – SIEDEM POWODÓW, DLA KTÓRYCH CHINY NIE POPRĄ MOSKWY – RADOSŁAW PYFFEL