Rząd rosyjski poluzował wymogi dotyczące bezpieczeństwa i emisji spalin dla produkcji samochodów.
Rozporządzenie w tej sprawie, jak się okazało, zostało po cichu i szybko przyjęte 12 maja.
Zezwala ono na wypuszczanie na rynek samochodów bez poduszek powietrznych i automatycznych blokad pasów bezpieczeństwa w przypadku zderzenia
Będzie można też produkować i sprzedawać samochody bez ABS, elektornicznego układu stabilizacji toru jazdy, systemów sygnalizacji o niebezpieczeństwie i awarii. Zostały także poluzowane limity emisji spalin.
Jak pisaliśmy niedawno, rosyjski dziennik „Kommiersant”, specjalizujący się w ekonomii, wyliczył, że ceny na cześci zamienne do samochodów wzrosły od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę o 31 proc.
Powodami są chwiejność waluty, narzucanie wysokich marż na różnych etapach dostaw, zerwane łańcuchy dostaw, problemy logistyczne. Z Rosji wycofują się też zachodnie koncerny samochodowe i przestają eksportować samochody do Rosji.
Problemy z niektórymi częściami były już podczas pandemii, a sankcje UE wobec Rosji dodatkowo ograniczyły możliwości importu do Rosji. Rząd rosyjski zezwolił na nielegalny według prawa międzynarodowego import podróbek i zezwolił na ich dowolne stosowanie w Rosji, ale nie wpłynęło to zauważalnie do podaż i ceny.
Według biznesmenów z branży, w magazynach są części zamienne na 1-2 miesiące pracy.
Jak również pisaliśmy w zeszłym tygodniu, służba prasowa Ministerstwa Przemysłu i Handlu Federacji Rosyjskiej poinformowała o podpisaniu umów dotyczących przekazania rosyjskich aktywów Grupy Renault państwu i władzom Moskwy.
„Moskiewska fabryka Renault wznowi produkcję samochodów pod historyczną marką Moskwicz” – napisał wtedy na swoim blogu na portalu społecznościowym burmistrz Moskwy Siergiej Sabianin. Według niego partnerem technologicznym zakładów będzie KAMAZ.
Oprac. MaH, rferl.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!