W Dniu Niepodległości Stanów Zjednoczonych rosyjskie bombowce strategiczne pojawiły się u wybrzeży Alaski i Kalifornii, a kandydatka na prezydenta USA Hillary Clinton oskarżyła rosyjskie władze o finansowanie ataków hakerskich na serwery amerykańskich władz. W tym samym czasie prezydent Władimir Putin składał Amerykanom gratulacje z okazji święta narodowego.
O rosyjskim „nalocie” na zachodnie wybrzeże USA, który miał miejsce 4 lipca poinformowała telewizja Fox News. Rosyjskie bombowce Tu-95 pojawiły się najpierw u wybrzeży Alaski i zostały stamtąd przepędzone przez amerykańskie myśliwce, a następnie zaobserwowano je ponownie u wybrzeży Kalifornii, skąd również je przegnano.
Taki sam incydent miał miejsce dwa lata temu – również w Dniu Niepodległości USA, co oczywiście jest próbą propagandowego demonstrowania swojej „potęgi” przez Rosję. Przypomnijmy, że bombowce Tu-95 mogą przenosić ładunki jądrowe.
Tymczasem kandydatka na prezydenta Stanów Zjednoczonych Hillary Clinton oskarżyła Rosję i Koreę Północną o finansowanie zmasowanych ataków hakerskich na amerykańskie instytucje państwowe, co faktycznie oznacza sponsorowanie przez te kraje cyber-terroryzmu. Zdaniem Clinton, władze USA powinny znacznie poprawić bezpieczeństwo swoich serwerów.
Tylko w czerwcu miały miejsce ataki hakerskie na Departament Stanu, serwery amerykańskiego wywiadu i armii, dowództwa NATO i stronę internetową sil zbrojnych USA, a wcześniej – w kwietniu – na system komputerowy Białego Domu.
Według mediów, cyber-przestępcy uzyskali m.in. wrażliwe dane osobowe pracowników amerykańskiego wywiadu i wojska, a także np. rozkład zajęć prezydenta Stanów Zjednoczonych, a nawet treść prywatnych maili Baracka Obamy.
Część ataków pochodziła też prawdopodobnie z terytorium Chin. Ustalono już natomiast, że niedawnych ataków hakerskich na francuski kanał TV5 i niemiecki Bundestag dokonała grupa APT28 z Rosji ściśle powiązana z rosyjskimi służbami specjalnymi.
Zgodnie z nową doktryną obronną amerykańskiego Pentagonu, główne zagrożenie dla USA stanowią Rosja i Chiny, a brak poszanowania przez Rosję suwerenności jej sąsiadów jest realnym zagrożeniem dla całej Europy.
Kresy24.pl
4 komentarzy
maciek
8 lipca 2015 o 15:44Jak następnym razem zauważą „ćwiczenia” ruskich bombowców niedaleko granic, powinni z pomocą dronów zestrzelić dziadostwo. A potem powiedzą, że nic nie widzieli. Albo zwalą na terrorystów. Z ruskimi trzeba ich metodami.
AntyTroll
9 lipca 2015 o 17:24Dokładnie tak jak mówisz. Zgadzam się w 100%. Z bandytom można wygrać stosując tylko bandyckie sposoby i zero litości. Gadzinę zawsze trzeba dobić.
toni
1 maja 2016 o 19:42Wedlug twojej teorii USA w niedlugim czasie pozbedzie sie troche samolotow!!!
Piłsudski
9 lipca 2015 o 17:22Putler to wyjątkowy parszywiec. Im szybciej go zutylizują tym bezpieczniej dla ludzkości.