Według służby prasowej Sił Zrojnych Południe, sytuacja operacyjna na tym obszarze jest obecnie napięta. Na Morzu Czarnym Rosjanie zwiększyli liczbę okrętów na do 6, w tym dwie fregaty przenoszące rakiety Kalibr (łączna salwa 16 rakiet).
„Poziom zagrożenia rakietowego jest niezwykle wysoki” – podkreśla służba prasowa.
W ciągu ostatniego dnia wróg użył różnego rodzaju broni, aby wyrządzić maksymalne szkody ludności cywilnej, czyli strategicznie ważnej infrastrukturze południa.
W obwodzie chersońskim najeźdźcy uderzyli pociskami balistycznymi, prawdopodobnie używając „Iskandera-M” w kierunku Biłozerska.
„Zarejestrowano dziewięć nalotów z użyciem rakiet przeciwradarowych typu Ch-31 i bomb kierowanych. Wróg po raz kolejny stosuje taktykę ataków mieszanych i tym razem intensywność bombardowań przekroczyła wszystkie poprzednie dni” – czytamy w komunikacie.
Sam Chersoń ostrzelano 7 razy.
„Na wodach Morza Czarnego odnotowano także aktywność lotnictwa taktycznego, przy którym doszło do kolejnego zrzutu niezidentyfikowanych obiektów w kierunku humanitarnych korytarzy żeglugi cywilnej. Równolegle do nalotów wróg w dalszym ciągu używa dronów FPV oraz zrzuca amunicję odłamkową z bezzałogowców innych typów” – podały Siły Zbrojne.
Ostatniej nocy na 23 października armia rosyjska przeprowadziła zmasowany atak dronów na południu Ukrainy. Według SZU atak wroga bezzałogowymi statkami powietrznymi typu Shahed-131/136 trwał ponad 3,5 godziny. Zabójcze drony zostały skierowane z krymskiego przylądka Chauda na infrastrukturę portową Odessy. Atakowali głównie od strony Morza Czarnego. W rezultacie w Odessie zestrzelono dziewięć wrogich dronów, jeden w obwodzie winnickim. Odłamki zestrzelonego drona uszkodziły dach magazynu infrastruktury portowej w obwodzie odeskim. Spowodowało to pożar, został ugaszony.
ba za unian.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!