W oczekiwaniu na rozkaz ataku na „ukraińskiego wroga”, w obozie rosyjskich separatystów pod Nowoazowskiem buzują wielkie namiętności. Podczas próby zapobieżenia zgwałceniu przez dwóch Buriatów, ofiara przemocy zabiła oficera, który chciał zapobiec brutalnemu aktowi homoseksualizmu.
Rosyjski oficer, usiłujący nie dopuścić do niedozwolonych praktyk seksualnych, do jakich przymierzali się dwaj Buriaci z 200. Brygady Artylerii z Zabajkala na swoim koledze narodowości rosyjskiej z tej samej jednostki wojskowej, dostał śmiertelny cios butelką w głowę od niedoszłej ofiary gwałtu.
Z przechwyconego raportu wynika, że w związku z zabójstwem ofiara niespełnionego aktu miłosnego została przekazana do „odpowiednich organów”.
Kresy24.pl/crime.in.ua
5 komentarzy
ZygZag
18 kwietnia 2015 o 22:57I to ma być to zdrowe ruskie społeczeństwo ? To ja już wolę ten mój „zgniły zachód” !!! 🙂
hehe
19 kwietnia 2015 o 18:55Kropneli go, a potem kazali niedoszłej ofierze gwaltu aby sie przyznał do winy. To jest ruska sprawiedliwość. Same pedałki w woju, a putler pedofilek mówi że nie akceptuje zboczeń ;]
obserwator
20 kwietnia 2015 o 01:12Szanowna Redakcjo, nie istnieje coś takiego, jak „brutalny akt homoseksualizmu” tak samo, jak nie istnieje „brutalny akt heteroseksualizmu”.
Istnieje jedynie „brutalny gwałt”.
Rozumiem, że brukowe sformułowania bardziej przykuwają uwagę i umożliwiają wyświetlenie więcej reklam, ale szacunek dla czytelnika na tak ważnym portalu nie powinien być czymś wyjątkowym, lecz zasadą.
ziutek
20 kwietnia 2015 o 07:12krew nie wóda, nadstawił a tu jakiś oficer chciał przeszkodzić – i już wszystko jasne
JURIJ RUSKI BANDYTA
20 kwietnia 2015 o 17:45POWINNI IM TAM ZRZUCAĆ PERFIDNĄ ALE ŁAKOMĄ PROPAGANDĘ – SAMI SIĘ WYRŻNĄ… })