Sąd w Moskwie skazał studenta, blogera i youtubera Jegora Żukowa na 3 lata więzienia w zawieszeniu. Oznacza to, że Żukow wyjdzie z aresztu.
21-latek był jedną z kilkunastu osób umieszczonych w areszcie w związku z demonstracjami opozycji 27 lipca. Miał kłopoty także za jego polityczne opinie na kanala Youtube, który ma ponad 100 tys. subskrybentów.
Gdy czasie władze wycofały zarzuty o udział w masowych niepokojach, oskarżyły go o promowanie ekstremizmu w internecie.
Żukow podczas procesu nie przyznawał się do winy, ale sąd uznał, że jest winny propagowania ekstremizmu, niemniej jednak, wymierzył karę tylko w zawieszeniu. Zakazał mu też korzystania z internetu przez 2 lata.
Oskarżenie domagało się kary 4 lat więzienia.
Żukowa podczas procesu wspierali popularni rosyjscy aktorzy i raperzy, a także prorektor uczelni, na którą Żukow uczęszcza.
Dziś również inny sąd w Moskwie uznał za innego zwolennika opozycji, Pawła Nowikowa, za winnego użycia przemocy przeciwko policji i skazał go na grzywnę 150 tys. rubli (równowartość ok. 2350 dolarów). Oskarżenie domagało się 3 lat pozbawienia wolności. Sąd uznał też za winnego użycia przemocy przeciwko policji Nikitę Chirstowa i skazał go na 1 rok kolonii karnej. Oskarżenie domagało się 3,5 roku.
Z kolei na 2 lata w zawieszeniu został skazany Władimir Jemelianow również oskarżony o napaść na funkcjonariusza.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com, tvrain.ru
fot. Pixabay License
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!