Rosyjski drobnicowiec Volgo Balt 179 z 13 członkami załogi (Ukraińcy) zatonął dziś u wybrzeży Rumunii, uratowano 10 osób, dwie zginęły. Trwają poszukiwania jeszcze jednego członka załogi – poinformowała służba prasowa GSP Falcon, której statek przechwycił sygnał S.O.S. z rosyjskiej jednostki.
Wczesnym rankiem marynarze wysłali sygnał alarmowy, w ostatniej wiadomości poinformowali, że opuszczają statek. Natychmiast rozpoczęto akcję ratunkową.
„Akcja ratunkowa rozpoczęła się bezzwłocznie, w ekstremalnie trudnych warunkach pogodowych” – napisano w komunikacie.
Na pokładzie znajdowało się 13 obywateli Ukrainy, 12 mężczyzn i jedna kobieta. Uratowano 10 osób, dwóch zginęło, nie znaleziono jeszcze jednego członka załogi, akcja ratunkowa jest kontynuowana na morzu. Statek zatonął około 70 mil morskich od portu w Konstancy (Rumunia).
Ze wstęnych informacji wynika, że zatonięcie jednostka mogły spowodować trudne warunki pogodowe. Agencja ARSVOM twierdzi, że morze w tym rejonie jest wzburzone, fale osiągają nawet cztery metry.
6 marca drobnicowiec opuścił port w Rostowie nad Donem i miał dotrzeć do portu w Konstancy wieczorem 11 marca.
Całkowita ładowność statku wynosił 3500 ton, a długość 114 metrów, Volgo Balt 179 został zbudowany w 1973 roku.
Przypominamy, że 17 stycznia na Morzu Czarnym w pobliżu tureckiej prowincji Aydin podczas sztormu zatonął statek towarowy „Arvin”. Na pokładzie było 12 osób – 10 Ukraińców i 2 Rosjan. Udało się uratować 5 Ukraińców i jednego Rosjanina, 1 marynarz zginął.
oprac. ba za iz.ru/ua.news
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!