Władze w Seulu ujawniły, że Rosja przekazała wyrazy żalu za doprowadzenie do niedawnego incydentu, gdy samoloty południowokoreańskie oddały ostrzegawcze strzały w kierunku rosyjskiego po przekroczeniu przez niego granicy powietrznej Korei Południowej. Rosja zaprzecza, że przepraszała Koreę Południową, i że w ogóle jej samolot wleciał w przestrzeń powietrzną tego kraju.
Biuro prezydenta Moon Jae-ina podało, że wojskowy attache Rosji w Korei Południowej przekazał, że incydent spowodowany był problemami technicznymi. Rosyjskie ministerstwo obrony miało zapewnić, że sprawa zostanie zbadana i podjęte zostaną inne niezbędne kroki w celu wyjaśnienia sprawy.
Samoloty południowokoreańskie ostrzegawczo ostrzelały samolot rosyjski
Attache rosyjski miał przekazać, że jeśli samolot leciałby po wcześniej ustalonym kursie, do incydentu by nie doszło.
Przewodniczący komisji spraw zagranicznych południowokoreańskim parlamencie Yoon Sang-hyun powiedział z kolei, że ambasador Rosji w Seulu Maksim Wołkow przekazał mu, że Rosja żałuje incydentu.
Tymczasem ambasada rosyjska przekazała rosyjskiej agencji Interfaks, że Moskwa nie wystosowała żadnych oficjalnych przeprosin.
Oprac. MaH, rferl.org
fot.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!