Bliskie otoczenie kremlowskiego dyktatora Władimira Putina już się go nie boi. Na Kremlu już zaczęły się poważne tarcia i nieporozumienia. Poinformował o tym rosyjski opozycjonista Giennadij Gudkow.
„Nasilają się nieporozumienia w otoczeniu Putina. Co więcej, nieporozumienia w dość wąskim gronie, które zwykliśmy postrzegać jako raczej monolityczne struktury. Z tego, co wiem, są teraz poważne „tarcia”. Wskazuje to na osłabienie ich pozycji” — powiedział.
Jego zdaniem kontrofensywa Sił Zbrojnych Ukrainy zaostrzy te konflikty i uzmysłowi „betonowi w otoczeniu Putina” zbliżającą się katastrofę.
„Są już dość ostre spory z Putinem, sprzeciwy. To nie jest to, co było wcześniej, kiedy wszyscy bali się mu sprzeciwić. Już się go nie boją. Jest już grupa ludzi, którzy… Dlatego on już ich odstawił dalej od siebie. To na razie nie jest otwarty konflikt, ale poważne nieporozumienia już się zaczęły” – dodał.
Przypomniał, że Putin utracił pełnię władzy jakiś czas temu, przekazując generałom ogromne uprawnienia z obowiązkiem nieingerowania w ich decyzje.
„To był pierwszy poważny krok w kierunku osłabienia władzy Putina. Myślę, że teraz ten proces się nasila. Nadal jest powolny i wszyscy czekają na to, co będzie z tą ofensywą… Mają nadzieję, że jeszcze się coś zmieni, ustabilizuje. Mam nadzieję, że wkrótce ta nadzieja umrze na dobre” – podsumował.
Przypomnijmy, ukraiński ekspert wojskowy Roman Switan przewiduje, że do końca tego roku Siły Zbrojne Ukrainy rozbiją okupujące Ukrainę wojska rosyjskie, po czym nastąpi rozpad Federacji Rosyjskiej.
Opr. TB, www.youtube.com/@unian
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!