Aleksiej Nawalny demonstracyjnie przeciął i zdjął bransoletkę dozoru elektronicznego, którą nakazał mu nosić rosyjski sąd. „Odmawiam podporządkowania się bezprawnemu trzymaniu mnie pod strażą” – oświadczył rosyjski opozycjonista na Twitterze, zamieszczając także zdjęcie przeciętej bransoletki. Co go za to czeka?
W wydanym oświadczeniu Nawalny zastrzegł, że nie zamierza nigdzie wyjeżdżać z domu, którego nie wolno mu opuszczać w ramach zasądzonego aresztu domowego. Odmówił jednak noszenia bransoletki dozoru.
Przypomnijmy, że Aleksiej Nawalny – najbardziej popularny w Rosji bloger i krytyk poczynań Putina – został tydzień temu skazany w Moskwie na 3,5 roku więzienia w zawieszeniu i areszt domowy do czasu uprawomocnienia się wyroku za rzekome nadużycia na niekorzyść firmy Yves Rocher. Na 3,5 roku więzienia bez zawieszenia został też skazany jego brat Oleg.
Wyrok wydano mimo faktu, że świadkowie oskarżenia, w tym przedstawiciele Yves Rocher, zaprzeczyli jakoby bracia Nawalny dokonali w tej francuskiej firmie jakichkolwiek nadużyć lub spowodowali straty.
W obronie Nawalnego odbyły się akcje protestu w kilku rosyjskich miastach. On sam – pomimo aresztu domowego – chciał przyłączyć się do protestu w Moskwie, został jednak zatrzymany i siłą odwieziony do domu. Rosyjskie władze uznały, że naruszył warunki aresztu domowego. Jak zareagują teraz na zdjęcie obręczy dozoru elektronicznego? Czy opozycjonista trafi z tego powodu do więzienia? – dowiemy się w najbliższym czasie.
Wcześniej – w 2013 roku – sąd w Kirowie skazał Nawalnego na 5 lat więzienia, sąd drugiej instancji zawiesił jednak wykonywanie tej kary. We wrześniu 2013 Nawalny wziął udział w wyborach na mera Moskwy – zajął w nich drugie miejsce, zdobywając 27,24% głosów. Po wyborach oskarżył władze o ich sfałszowanie i domagał się powtórzenia głosowania.
Obrońcy praw człowieka nie mają wątpliwości, że sądowe prześladowanie Nawalnego i jego brata to polityczna zemsta Władimira Putina za zjadliwą krytykę ze strony opozycjonisty pod adresem prezydenta i rządu rosyjskiego. Kreml obawia się też dużej popularności rosyjskiego blogera.
Kresy24.pl / unn.com
7 komentarzy
moherow berecik
5 stycznia 2015 o 17:30Ten pn nakradł miliony i dopiero stał sie opozycjonistą, i wziął za politykę… Dobry sposób na unikniecie kryminału
Zygmunt
5 stycznia 2015 o 20:39Moherowy bereciku, a właściwie kacapski sprzedawczyku, Umiesz czytać ? ” …świadkowie oskarżenia, w tym przedstawiciele Yves Rocher, zaprzeczyli jakoby bracia Nawalny dokonali w tej francuskiej firmie jakichkolwiek nadużyć lub spowodowali straty.” Jakie masz dowody ,oprócz kacapskiej propagandy ? Tacy, jak ty, powinni być wyłapywani i odsyłani tam, gdzie ich miejsce – do Kacapii. Takich gości,jak Aleksiej Nawalny szkoda, bo żyją w bandyckim kraju, gdzie prawa, ani uczciwość nie obowiązują.
Prikaz
5 stycznia 2015 o 17:36Ot cała Rosja. Jeszcze żeby sami Rosjanie chcieli się spod władzy Kremla uwolnić to dałoby się coś wykombinować, ale oni jak jeden mąż ich popierają. Tego narodu nie zrozumisz.
moherow berecik
5 stycznia 2015 o 18:36Bo to dumny naród i szanujący swoją tradycję a Putin daje im poczucie godności. Mówie to bezstronnie, patrząc z boku. Można go lubić lub nie ale … my nigdy takiej klasy polityków nie bedziemy mieli… Zal i żenada przy pierwszej próbie porównania.
mirohalter
6 stycznia 2015 o 12:16dobrze płacą? w USD czy w rublach. Bo jeśli w rublach to nawet mi Cię szkoda ;-).
Zygmunt
5 stycznia 2015 o 20:40Miejmy nadzieję,że Putin odpowie za wszystkie swoje mordy i łajdactwa.
Olo
6 stycznia 2015 o 13:09Udostępniajcie
http://demotywatory.pl/4439506/w-2015-zmienmy-Polske