![](https://kresy24.pl/wp-content/uploads/2022/10/Ponomarow.jpg)
Ilja Ponomariow/Fot: Kirił Kuchmar, Kommiersant
Rosyjski opozycjonista Ilja Ponomariow nie ma wątpliwości; pokój w Europie można zapewnić dopiero po zniszczeniu reżimu Putina, gdyż próby negocjacji z Kremlem są bezcelowe. Jego zdaniem armia rosyjska stanowi zagrożenie dla krajów bałtyckich i Polski, a inwazja na Europę jest realnym scenariuszem. Na co powinny przygotować się kraje bałtyckie?
Myślę, że Litwa i Polska są całkiem prawdopodobnymi obiektami kolejnego ataku. Dużo kłócę się z moimi przyjaciółmi na Ukrainie, oni zawsze przedstawiają taki paradygmat: nastanie pokój, Putin się dozbroi i za 2-3 lata ponownie zaatakuje Ukrainę. Ja myślę, że się zbroi, ale nie pójdzie na Ukrainę, po co miałby iść drugi raz tam, gdzie już dostał łupnia, gdzie są poważne problemy. Oczywiście pójdzie na Europę – mówi Ilja Ponomariow w rozmowie z litewskim nadawcą LRT.
Na zarzut, że nie tylko Putin, ale duża część rosyjskiego społeczeństwa chce odbudować imperium odpowiada, że w społeczeństwie rosyjskim, jak w każdym innym zniewolonym społeczeństwie jest 10 procent radykalnych nacjonalistów i 10 procent radykałów lewicowców, kolejne 10 procent poprze jakikolwiek rząd, cokolwiek im obieca, „a cała reszta to jedno wielkie bagno”.
Jak mówi Ponomariow, 70 proc. społeczeństwa Rosji żyje w przekonaniu, że nic od nich nie zależy, bo Putin przez 25 lat im to udowadniał, dlatego jeśli chcą przetrwać, muszą siedzieć cicho i zajmować się swoimi sprawami i jak najmniej ingerować w politykę. Według opozycjonisty, w Rosji wszyscy to wiedzą i nie zależy to od statusu finansowego, elity myślą dokładnie tak samo jak biedna ludność.
Ponomariow mówi, że najbiedniejsze warstwy społeczeństwa są tak biedne, że nie mają żadnych perspektyw na życie, nawet toalety w domu nie posiadają, dlatego są zdeterminowane walczyć o wszystko, aby zdobyć pieniądze. Kierują się zasadą: my zginiemy, ale nasze rodziny wyjdą z biedy, (za odszkodowanie) kupią sobie normalny dom, przeprowadzą się z odległej wsi do miasta, choćby małego, kupią sobie samochód….
Choć wydaje się to bardzo smutne i cyniczne, ale taka jest rzeczywistość obecnego społeczeństwa rosyjskiego, bo zapewnia niezbędną liczbę ludzi na froncie.
Na pytanie prowadzącego wywiad Mindaugasem Sējūnasa, jak wytłumaczyć Zachodowi, z czym ma do czynienia i jak zatrzymać tę agresywną siłę, opozycjonista mówi;
(…) Zachodni politycy muszą być zgodni co do jednej prostej rzeczy: kwestia bezpieczeństwa jest równoznaczna ze zniszczeniem reżimu Putina (…), ale w obecnej sytuacji Zachód a zwłaszcza Europejczycy, Niemcy, wyróżniała się tym także była administracja Bidena w Waszyngtonie, trzymają nas za ręce i mówią: w żadnym wypadku tego nie róbcie. Płacą pieniądze, żeby tak się nie stało, (…) kochają tych przedstawicieli opozycji, którzy mówią o pokojowych sposobach wojny, ale żeby w Rosji nic się nie działo, żeby nie doszło do eskalacji .
Ponomariow twierdzi, że władze Rosji są przekonane, że zdolności obronne Polski i państw bałtyckich są niskie.
Ukraina pokazała obecnie wiele sposobów obrony przy użyciu systemów bezzałogowych. Niewiele ludzi i dużo sprzętu (…). Trzeba to zrobić, jest to bardzo dobrze powiązane z technologiami obrony terytorialnej, dla krajów bałtyckich, dla Polski jest to oczywisty obszar, w którym potrzebne są obecnie aktywne inwestycje. Konieczne jest stworzenie takich struktur, które spotkają wroga, a jeśli, nie daj Boże, tak się stanie, sam fakt obecności tych struktur jest wielkim czynnikiem odstraszającym. Jeśli agresor zda sobie sprawę, że inwazja będzie go dużo kosztować, nie pójdzie.
ba za lrt.lt
4 komentarzy
Jagoda
29 stycznia 2025 o 13:37Niedźwiedź, co dotąd zżerał własne dzieci
Krwią się zachłyśnie własną i upadnie.
Ten niby „olbrzym” przed karłem z północy
Drugi cios straszny z południa otrzyma,
A smok ze wschodu dobije olbrzyma.
Wszechmocny Pan Bóg kartę dziejów zmieni.
W stolicy Pańskiej tajne dokumenta
Ze 113 papież wyjmie szafy,
W Rzymie się pocznie odrodzenie świata.
Bóg wstrząśnie ziemią, powalą się domy.
Gdy zacznie mijać strasznie sroga zima,
Od Boga danym będzie znak widomy.
Od gór i stepów idzie wybawienie.
Pokój się Boży ustali w Warszawie,
Wielka w przymierzach, bogactwie i sławie
Polska ku morzom granicami sięgnie.
Dla tych co cierpią, przyjdzie dzień wesela,
Dla tych co wątpią, dzień sądu i kary.
Tak mówił Anioł i uleciał w gwiazdy
A jam się ocknął na swoim klęczniku
I jeszczem słyszał jak mówił z daleka:
Niech się twój naród burzy nie ulęknie,
Gdy Bogu ufa to w gromach nie pęknie.
Ręka go Boża przywiedzie wśród nocy
I zanim nadejdą dni lata gorące,
W proch zetrze wrogów i wynijdzie słońce.
Autor: Jan Cieplak – 1888 r.
Stary Olsa
29 stycznia 2025 o 13:54a o pedofilstwie nic?
Jagoda
29 stycznia 2025 o 15:34Durniem się urodziłeś czy stałeś ?
validator
29 stycznia 2025 o 17:37A co to takiego? Wiem, że istnieje pojęcie pedofilii, ale pedofilstwo to chyba efekt Twojej radosnej słowotwórczości. Ewentualnie tłumaczenie na język polski szwankuje. Może skorzystaj z innego programu?