Rosja jest gotowa do rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat amerykańskiej obecności w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, której okupację Rosjanie chcą utrzymać w ramach pokojowego rozwiązania wojny z Ukrainą. Informują o tym rosyjskie media, powołując się na szefa korporacji „Rosatom”, Aleksieja Lichaczowa.
„Jeśli władze kraju podejmą decyzję polityczną, jesteśmy gotowi omówić ją ze stroną amerykańską” – odpowiedział Lichaczow na pytanie rosyjskich dziennikarzy.
Póki co rosyjskie władze publicznie odrzucają możliwość przekazania okupowanej elektrowni pod kontrolę Ukrainy lub Stanów Zjednoczonych.
Przypomnijmy, niedawno prezydent USA Donald Trump zaproponował przekazanie okupowanej przez Rosjan Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej pod kontrolę amerykańską. Zgodnie z jego propozycją terytorium siłowni powinno stać się neutralne, a sama placówka powinna dostarczać energię elektryczną obu stronom.
Komentując tę inicjatywę, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wskazał na szereg kwestii organizacyjnych i technicznych, jakie niesie za sobą neutralny status tej elektrowni. Zaznaczył również, że w praktyce nadal nie będzie ona mogła funkcjonować bez ukraińskiego personelu.
Tymczasem eksperci ds. energetyki zauważają, że pomysł Trumpa na „neutralną” elektrownię jądrową w Enerhodarze to nic więcej niż fantazja i autopromocja, gdyż w praktyce taki ruch nie przyniósłby nikomu żadnych oczywistych korzyści.
Opr. TB, UNIAN
3 komentarzy
LT
1 maja 2025 o 01:27Ukraina miala potencjal,aby byc potega gospodarcza i pieknym krajem do zycia
W 1990 Ukrainiec mial ok 800US$ wiekszego dochodu rocznie niz Polak.
Zaznaczam krytyka nie jest wyrazem wrogosci do tego kraju,ale nigdy przenigdy!
Nie zrozumiem jak mozna karmic sie debilnym nacjonalizmem I obrocic kraj do epoki kamienia lupanego.
Tim
1 maja 2025 o 11:38Odpowiedź jest stosunkowo prosta. Bo Ukraińcy w swoim kraju nie mają nic do powiedzenia. Rządzą łajdaki z pewnego klucza rasowego, wiadomo jakiego. I to właśnie oni napędzali ten banderowski nacjonalizm, który w latach 90tych był w ogóle nie znany. Nacjonalizm był skierowany przeciwko etnicznym Rosjanom żyjących na Ukrainie. I tak doszło do konfliktu który przekształcił się w wojnę.
LT
1 maja 2025 o 14:16Na Ukrainie 1/3 Ukraincow mowi po rosyjsku
Albowiem ich najwiekszy bohater narodowy
Chmielnicki oddal carowi w niewole
A ten zrusyfikowal bezlitosnie cala wschodnia Ukraine.
Ci ludzie tez w wiekszosci czuja sie Ukraincami I kochaja swoj kraj,ale z banderowcami nie chca miec nic wspolnego.