
Prezes Gazpromu Aleksiej Miller
Fot. TASS
Pod znakiem zapytania postawił w ostatnim czasie moc unijnych sankcji prezes rosyjskiego Gazpromu Aleksiej Miller, który w rozmowie z rosyjską telewizją stwierdził, że „gaz z Rosji w dalszym ciągu płynie do dużej liczby krajów UE”.
Zdaniem Millera rosyjski gaz płynie również do krajów, które zadeklarowały odmowę dostaw.
Według niego, rosyjski gaz ma płynąć do austriackiego hubu w Baumgarten, a następnie trafia do innych państw Unii Europejskiej.
„Generalnie, jeśli chodzi o Europę Południową i Południowo-Wschodnią, dostawy gazu z Rosji do tych regionów w dalszym ciągu realizowane są zgodnie z podpisanymi kontraktami”
– powiedział Miller.
Prezes Gazpromu cytowany przez portal Do Rzeczy, dodał:
„dlatego oczywiście rosyjski gaz jest na rynku europejskim, i to nie w małych ilościach”.
RTR na podst. dorzeczy.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!