Rosyjska wojskowa stacja telewizyjna „Zwiezda” miała usunąć wypowiedź generała Michaił Tepliński, dowódcy elitarnych Wojsk Powietrzno-Desantowych (WDW) z powodu zawartych w nim informacji na temat rosyjskich strat w wojnie z Ukrainą; Tepliński miał zdradzić tajemnicę wojskową…
Dowódca rosyjskich WDW gen. Michaił Tepliński ujawnił tajemnicę wojskową. Według niego ponad 5 tysięcy spadochroniarzy zostało rannych, było leczonych i wróciło na front wojny rosyjsko-ukraińskiej; 3,5 tysiąca rannych „odmówiło opuszczenia linii frontu”, czyli nie udzielono im należytego leczenia…
Wydawać by się mogło, że w tej informacji nie ma nic nadzwyczajnego. Jest jednak o tyle ważna, że rzuca światło na rzeczywisty stan rzeczy w armii rosyjskiej – WDW, które zawsze były oddziałami elitarnymi, mają całkiem sporo rannych – 8,5 tysiąca! Powstaje zatem logiczne pytanie, ilu żołnierzy zginęło i co się dzieje w innych częściach rosyjskiego wojska?
Władze Federacji Rosyjskiej starannie ukrywają dane na temat strat na froncie. Według ustaleń BBC i Mediazony (niepełnych i prowadzonych wyłącznie na podstawie dostępnych publicznie informacji) w działaniach zbrojnych zginęło co najmniej 1800 żołnierzy WDW, a współczynnik zabitych i rannych w rosyjskiej armii wynosi 1 do 3.
Przyczyną usunięcia nagrania mogły być również ujawnione przez Tieplinskiego informacje na temat powstających w Rosji nowych formacji powietrzno-desantowych.
Co ciekawe Tepliński miał zostać w styczniu br. odwołany z dowodzenia na Ukrainie, pomimo, iż to on był odpowiedzialny za udane wycofanie sił rosyjskich z terenów na zachodnim brzegu Dniepru w listopadzie zeszłego roku i zebrał pochwały jako zdolny i pragmatyczny dowódca.
To wydarzenie tak wówczas oceniło brytyjskie Ministerstwo Obrony:
„Istnieje realna możliwość, że do jego [Teplińskiego – red.] zwolnienia przyczyniła się debata na temat zadań, jakie WDW otrzymały: WDW często były angażowane do utrzymywania terenu, które to role tradycyjnie powierzano piechocie zmechanizowanej. Zwolnienie Teplińskiego jest prawdopodobnie kolejnym symptomem ciągłych podziałów w hierarchii rosyjskiej operacji, w czasie gdy generał Walerij Gierasimow próbuje narzucić kampanii swój osobisty autorytet”.
RES na podst. ISW
3 komentarzy
Art
4 sierpnia 2023 o 22:29To tak jak u nas, TVP działa tak samo. PiSobolszewia i tyle w temacie!
Artur
4 sierpnia 2023 o 22:32Ludzie rosja to zacofane padło, śmiać mi się chce, że to buractwo grozi całemu światu. Jak ich broń atomowa jest tak samo najlepsza na świecie co ich broń konwencjonalna to mam nadzieję, że to zacofane społeczeństwo jest w strachu!
AWL
4 sierpnia 2023 o 22:36Armia ruska to krymy i mordercy uzbrojeni w bambusy, odpowiednio do ich stanu umysłowego! Koniec tej prymitywnej rosji bliski!!!