Rurociągiem „Przyjaźń” przestała w poniedziałek płynąć do Polski ropa. Według białoruskich portali, przyczyną jest pęknięcie rurociągu w rejonie Bobowicz na białoruskiej Homelszczyźnie.
Rzecznik przedsiębiorstwa PERN Przyjaźń potwierdził, że rosyjska ropa przestała docierać do polskiej bazy w Adamowie na granicy z Białorusią. Polska baza ma jednak duże zapasy, które wystarczą na kilka dni i dlatego nie przerwała dostaw.
Również rosyjski koncern Transnieft podaje, że dostawy z Rosji do Europy zostały początkowo całkowicie przerwane, a potem „dwukrotnie zmniejszone” z powodu dziury rurociągu. Po południu Transnieft zapowiedziała jednak, że jest gotowa do całkowitego wznowienia dostaw jedną z dwóch nitek. Druga – uszkodzona – jest naprawiana.
Według doradcy szefa Transniefti Igora Demina, awaria nastąpiła na głębokości 1,7 m pod ziemią. Według białoruskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, ropa zalała część pobliskiego terenu.
Część polskich mediów zastanawia się jednak, czy w ten sposób Rosja nie rozpoczyna wojny surowcowej z Polską, czego nie można wykluczyć przy obecnych napiętych stosunkach dyplomatycznych na linii Warszawa – Moskwa.
Przypomnijmy, że zbudowany w 1964 roku rurociąg „Przyjaźń” biegnie z Rosji przez Białoruś, gdzie pod Mozyrzem rozgałęzia się na dwie odnogi – pierwszą do Polski i Niemiec oraz drugą – przez Ukrainę i Słowację – do Czech i na Węgry. Polska baza w Adamowie, która zaopatruje m.in. rafinerie w Płocku i Gdańsku, magazynuje rosyjską ropę w 15 wielkich zbiornikach, stąd zawsze jest jej spory zapas.
Kresy24.pl
5 komentarzy
Michal
27 kwietnia 2015 o 19:08A niech odcinają dostawę minerałów do Europy – tylko na to czekam. Putin’owscy naziści mają infrastrukturę sprzedaży swoich dóbr kopalnych tylko do Europy – ciekawe ile pociągną.
obserwator
28 kwietnia 2015 o 00:24Pewnie szybciutko ją naprawią (tak jak tę, która dostarczała ropę do Możejek).
dąb
28 kwietnia 2015 o 08:14A przecież najpierw Kwaśniewski (sprawa Ałganowa) a później Tusk chcieli sprzedać ruskim Lotos wraz z portem przeładunkowym ropy. Chyba ktoś powinien stanąć przed Trybunałem. Gdyby nie działania opozycji to byśmy byli już w kleszczach. Warto jeszcze spojrzeć na to kto podpisywał umowy długoterminowe , najpierw rząd SLD+PSL , a teraz PO+PSL . A co z gazem łupkowym gdy szacunki były ogromne za PISu , a później za PO+PSL bez badań ogłoszono dużo niższe , a na koniec Tusk wprowadził takie prawo , że wszyscy się wycofali . Jedyna partia propolska na dzień dzisiejszy to PIS , a reszta to układ z PRLem. Pomijam już sprawę budowy gazoportu .
Bożywoj
29 kwietnia 2015 o 04:37Masz 100% racji. Polska jest pogrążona w niemocy i chaosie, bo nie posprzątała, nie wymiotła czerwonych śmieci (co zrobili Czesi i Niemcy). Ten wieloletni syf i ciągłe wygrane POpaprańców, to efekt zdrady „okrągłostołowej” takich ludzi jak Wałęsa, czy Michnik, dla których w dziwny sposób bandyci typu Jaruzelski, czy Kiszczak, stali się ludźmi honoru. Żenada ! Takich typów powinno się wydalać z Polski bez prawa powrotu !
Bożywoj
29 kwietnia 2015 o 04:32Tam gdzie Kacap, tam nie ma przypadków. Tam jest zamierzone, zaplanowane działanie na szkodę sąsiednich państw. Nie pierwszy i ne ostatni raz Ruscy pokazują kim są tak naprawdę i ,że nie można na nich nigdy i w żadnej sprawie polegać. Nie można też im wierzyć, bo to najwięksi kłamcy na świecie.