Przewodniczący partii Rodina, deputowany Dumy Państwowej Aleksiej Żurawliew złożył w izbie projekt ustawy, która, jeśli zostanie przyjęta, unieważni na terytorium Rosji decyzję Zjazdu Deputowanych Ludowych ZSRR z 1989 roku, w której został potępiony tak zwany pakt Ribbentropa-Mołotowa z sierpnia 1939 roku, poprzedzający atak Hitlera na Polskę i wybuch II wojny światowej. Projekt znalazł się w bazie danych Dumy Państwowej.
Uchwała „W sprawie politycznej i prawnej oceny radziecko-niemieckiego paktu o nieagresji z 1939 r.” została przyjęta przez Zjazd 24 grudnia 1989 r. Żurawliew w swoim projekcie proponuje anulowanie tego dokumentu, ponieważ decyzja, jak stwierdzono w uzasadnieniu, „nie jest zgodna z zasadami historycznej sprawiedliwości i została przyjęta w warunkach rosnącej niestabilności politycznej tamtych lat, pod presją sił zewnętrznych”.
Uważa on, że przygotowując projekt uchwały w 1989 r., jego autorzy nie kierowali się zasadami obiektywności i bezstronności, ale skupili się na potępieniu dodatkowego tajnego protokołu, jak to ujął Żurawliew, „transformacji geopolitycznych w Europie w przededniu II wojny światowej”.
Twierdzi też, że położenie nacisku na tajny charakter protokołu i wnioski, że wiele jego postanowień zaprzecza suwerenności i niezależności krajów trzecich „nie można uznać za potwierdzone”.
„Praktyka zawierania tajnych protokołów była charakterystyczną cechą ówczesnej dyplomacji, a interesy gospodarcze i polityczne państw w danym regionie są zawsze obecne w stosunkach międzynarodowych. Protokół nie przewidywał jednak w żaden sposób zmiany granic innych krajów, w tym zbrojnie. W przeciwieństwie do dzisiejszych metod, kiedy „demokracja” jest eksportowana poprzez „pomarańczowe rewolucje”, obalając legalne rządy” – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Dodał, że przygotowując rezolucję w 1989 r. jej twórcy jednocześnie dążyli do innego celu – „stworzenia iluzji legalności wyjścia ze składu ZSRR republik bałtyckich, którego rzekomo stały się częścią nie z własnej woli”.
„W rezultacie przyjęcie rezolucji stało się kolejnym dodatkowym czynnikiem rozpoczęcia rozpadu Związku Radzieckiego i stworzyło „normatywną” bazę dla dalszych fałszerstw związanych z historią drugiej wojny światowej. Dalsze funkcjonowanie uchwały na terytorium Federacji Rosyjskiej, zniekształcającej istotę wydarzeń historycznych, ich przyczyn i konsekwencji, nie odpowiada interesom Rosji i stanowi podstawę spekulacji mających na celu podział społeczeństwa obywatelskiego i oskarżenia ZSRR o rozpętanie drugiej wojny światowej wraz z hitlerowskimi Niemcami” – brzmi podsumowanie wniosku do projektu.
Również wczoraj Żurawliew zaproponował uzupełnienie Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej o artykuł 354.2 „Fałszowanie faktów historycznych o przyczynach i wynikach II wojny światowej”. Miałby on brzmieć, że za „obwinienie ZSRR za rozpętanie drugiej wojny światowej lub zaprzeczenie głównej roli ZSRR w pokonaniu państw osi w drugiej wojnie światowej, a także rozpowszechnianie publiczne informacji o tożsamości oficjalnej ideologii politycznej ZSRR i nazizmu” należy karać grzywną w wysokości do 300 tys. rubli lub skazywać na pracę przymusową na okres do dwóch lat lub skazywać na karę więzienia na ten sam okres.
Opr. TB, https://www.znak.com/, https://sozd.duma.gov.ru/bill/963443-7
fot. Wikipedia
8 komentarzy
KGBowiec,syn Własowca
29 maja 2020 o 04:30wspólne konferencje Gestapo i NKWD w Zakopanym czy Krakowie jak wymordować jak najwięcej ludzi ,przecież to braterska przyjaźń między ludobójcami!
Oczywiście że RaSSija nie może tego potępiać,jestem za!
heh
29 maja 2020 o 10:19Oczywiscie ze takie traktaty byly norma. Natomiast jezeli zakladaja ze traktatu nie mozna potepiac, niech nie gadaja potem jak to wyzwalali Europe walczac z nazizmem. Niech powiedza wprost ze zaczeli II WS razem z Nazistami po czym zostali przez nich zaatakowani zanim zaatakowac zdazyli sami i tylko dlatego przeszl ina strone Aliantow. Bedzie jasno i bez klamstw.
Radecki20
29 maja 2020 o 17:23Niestety w Rosji dzieje się bardzo źle, a takie inicjatywy tylko to potwierdzają. Związek Radziecki to było Imperium Zła. Negowanie tego faktu to skrajna głupota. Putin wyrasta na Adolfa Hitlera XXI wieku.
xcs
29 maja 2020 o 19:19Libacje alkoholowe towarzyszy radzieckich i hitlerowskich w Brześciu, są dobrze udokumentowane.
Negacja potępienia paktu Hitler-Stalin, oznacza że Stalin ponaglał Hitlera do wojny, gdyż sam już do niej dojrzał.
Marsz na Berlin, po wcześniejszym zmasakrowaniu przez hitlerowców Polski, nie był „walką z nazizmem” tylko drugim podejściem do rozpętania „światowego pożaru po trupie Polski”.
„[…] rozbijając armię polską, rozbijamy pokój europejski, a na nim opiera się cały światowy system stosunków międzynarodowych”. (Lenin w kilkanaście dni po utworzeniu II Rzeczypospolitej)
„Przeciwko Polsce możemy zawsze zjednoczyć cały naród rosyjski i nawet sprzymierzyć się z Niemcami.” (Kongres III Międzynarodówki Komunistycznej, po klęsce Armii Czerwonej w Polsce, wrzesień 1920.)
https://histmag.org/W-Niemczech-stanie-pomnik-Lenina-20304/
ego
29 maja 2020 o 20:21sowieckie antyczłowieczeństwo
Cichociemny
29 maja 2020 o 22:02NOWY PAKT RIBBENTROP-MOŁOTOW?
W wywiadzie „Wybawić Europę Zachodnią od Wschodniej” Aleksander Dugin proponuje zagrać na rozbieżnościach między państwami Unii Europejskiej i zaleca rosyjskim dyplomatom przekonywanie krajów Europy Zachodniej, przede wszystkim Niemiec i Francji, do uwolnienia się od amerykańskiej dominacji i skończenia z krajami Europy Środkowej i Wschodniej.
PONIŻEJ CYTUJEMY USTĘP TEJ WYPOWIEDZI:
Wschodnia Europa czyli tzw Nowa Europa, powinna być rozumiana w ramach ogólnej geopolityki europejskiej. W tej geopolityce istnieją dwa bieguny, jeden eurokontynentalny, do niego należą kraje Starej Europy – śilnik Europy. To kraje z wielowiekową polityczną świadomością: Francja, Niemcy, Włochy, Hiszpania i kilka innych.
Kraje Starej Europy działają i myślą w interesach Europy. A co jest w interesach Europy? Po pierwsze zjednoczenie, integracja, niezależność od Stanów Zjednoczonych. Niezawisłość gospodarcza, polityczna oraz wybór politycznych priorytetów. To wizja De Gaulle, Kohla, Mitteranda, Chiraca i Schrödera. Establishment Niemiec i Francji ku niej ciąży. To Europa.
I są kukułcze jaja, które podłożyli Starej Europie. To są defektywne: Czechy, Polska, Węgry, Rumunia, Bułgaria. […] Wspaniałe narody, z historycznym rozmachem, ale ich karygodna polityka nie do przyjęcia. Ich polityczni przywódcy myślą wyłącznie o zemscie na Rosji za sowiecką przeszłość i chęcią przysłużenia się USA.
To Nowa Europa, to Anty-Europa, która przez cały czas sabotuje inicjatywy Starej Europy. Ci chłopaki nie rozumieją strategicznych celów Europy, nie rozumieją głębokiej europejskiej kultury, żyją wyłącznie życzeniem zemsty na starym gospodarzu i przypodobania się nowemu. Europa uczy ludzi wolności i demokracji a ci dranie starego pana zmieniają na nowego, plują na starego i liżą buty nowemu. To jest Anty-Europa! To nieporozumienie! […]
Kontynentalna Europa zainteresowana jest aliansem z Rosją. Zainteresowana rosyjską energetyką, tym żeby jej dostawy nie były zagrożone. […] Europa zainteresowana jest projektem „Nord Stream”. Jest Rosja dysponująca energetyczną mocą i jest Stara Europa zadowolona z energetycznego bezpieczeństwa. Ale niektóry zaczynają przeszkadzać. Biegają ohydne Klausy (prezydent Republiki Czeskiej 2003-2013 – red.) z pretensjami, grożą obcięciem dostaw. To jakieś nieporozumienie! Dlaczego mamy je znosić?
Przyjmijcie Rosję do Europy wtedy Europa będzie ruską Europą, wtedy Rosja skończy z tymi »przyjaciółmi« (państwami Europy Środkowowschodniej – red.) raz na zawsze. Wtedy przyjdzie Rosja i powie: Aha! Złapaliście się! Powiemy do nich: Chcieliście uciec przed nami, co?
Ameryka rozumie czym to się może skończyć, dlatego specjalnie utrzymuję ten antyeuropejski, antyrosyjski »kordon sanitarny«. Rusofobia i europofobia Nowej Europy czyli tych »wschodnioeuropejskich nieporozumień« jest jednakowa. Trudno nawet powiedzieć kogo oni bardziej nie lubią. Oni nas nie lubią »po staremu« a tamtych (Europy Zachodniej – red.) nie lubią »po nowemu«. Odżyją animozję polsko-niemieckich stosunków, czesko-niemieckich i zacznie się wypominanie i skargi. […]
Będąc europejczykiem pomyślałbym o tym, że skoro państwa Nowej Europy nie zdały egzamin niezależności powinny być odesłane do starego gospodarza czyli do nas, do Rosji. A my już »po bratersku«, »po słowiańsku« rozwiążemy ten problem.
Trzeba zniszczyć »kordon sanitarny«! Można to zrobić na wiele sposobów. Bolszewicy, żeby go unicestwić, zawarli niegdyś traktat brzeski. Wtedy wiele straciliśmy, ale powstała granica rosyjsko-niemiecka. Potem był pakt Ribbentrop-Mołotow, który miał ten sam cel. Wspaniały pakt! Gdyby sprawy potoczyły się inaczej, razem z Niemcami pokonalibyśmy Anglosasów. […]
Trzeba zlikwidować »kordon sanitarny«, zawrzeć »nowy pakt Ribbentrop-Mołotow«, dlatego, żeby granica między Rosją a Starą Europą była bezpośrednia, bez tych »przyjaciół« (państw Europy Środkowowschodniej – red.).
Europejska polityka Putina, którą ja popieram, celnie broni nasze narodowe interesy. Europa czeka naszej pomocy, dlatego przyjdzie jeszcze raz »dać komuś po łapach«. […]
W wielkim starciu cywilizacji atlantyckiej i kultury eurazjatyckiej to wszystko, co znajduje się między nami – Polska, Ukraina, Europa Środkowa – musi zniknąć, zostać wchłonięte.
Aleksandr Dugin, najbardziej popularny rosyjski strateg, ideolog rosyjskiego imperializmu i eurazjatyzmu, wieloletni członek Czarnego Zakonu SS, jeden z liderów rosyjskiego ruchu faszystowskiego, nazywany ideologiem Putina, człowiek, którego strategię od 15 lat skrupulatnie wciela w życie cały polityczny establishment współczesnej Rosji.
Dugin Putin Medwiediew,kakao
30 maja 2020 o 01:28Trzeba wesprzeć rosyjski patriotyczny homoseksualizm – oświadczył jeden z twórców „rosyjskiego świata”, ideolog Kremla Aleksander Dugii.
W przedmowie do książki „Homoseksualizm w służbie ruchu narodowowyzwoleńczego” Dugin ogłosił, że Rosja powinna zaakceptować i wspierać patriotyczny homoseksualizm.Problem homoseksualizmu to bardzo trudny problem – pisze Dugin i wyjaśnia, że w tradycji prymordialnej (pierwotnej – red. Kresy24) homoseksualizm jako taki nie jest potępiony. Przeciwnie, to zjawisko neutralne. Inna sprawa, czego jest oznaką i tu pojawiają się, wedle Dugina możliwe opcje.
No bo weźmy takich Templariuszy lub niektóre religie Wschodu. Homoseksualizm – to część praktyki poszukiwania Boga, próba dojścia do świętości przez upadek, przez swego rodzaju śmierć moralną. Stoi na równi z mistyką manicheizmu lub niektórych idei wczesnego chrześcijaństwa – wywodzi Dugin.
odsyłam do artykułu z tej właśnie witryny z 23 Maja 2016
https://kresy24.pl/byc-pederasta-w-imie-putina-to-nie-hanba-lecz-honor-i-zaszczyt/
Borys
1 czerwca 2020 o 12:29Znaleźli się „obiektywni”. Ha, ha …….