Rosyjska straż graniczna przepuściła, a ukraińska zatrzymała dwóch mężczyzn (ojca i syna), którzy przewozili na tylnym siedzeniu samochodu, jak się okazało, martwą kobietę. Twierdzili, że przypięta pasami kobieta śpi, ale ukraińscy mundurowi im nie uwierzyli. Do tego dziwnego zdarzenia doszło na przejściu granicznym Hoptiwka-Niechotiejewka w pobliżu Charkowa.
Jeden z mężczyzn to syn zmarłej, a drugi – mąż. Gdy okazało się, że kobieta nie żyje, zaczęli twierdzić, że chcieli ją pochować na Ukrainie, w rejonie zaporożskim. Mężczyźni twierdzili, że stamtąd pochodzą, mimo że są obywatelami Rosji. Tłumaczyli, że nie stać ich było na transport zwłok na Ukrainę. Mieli przy sobie akt zgonu. Mimo tych tłumaczeń, sprawa została skierowana do prokuratury, zgodnie z procedurami śledczy zbadają, czy nie dosżło do morderstwa.
Oprac. MaH, kyivpost.com
fot. Dar Wietier, Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!