Jak wynika z komunikatu policji w Waszyngtonie, rosyjskojęzyczny syndykat cybeprzestępców twierdzi, że wykradł poufne dane, w tym informacje o informatorach policji. Cyber-włamywacze żądają okupu. W przeciwnym razie grożą przekazaniem informacji grupom przestępczym, informuje Voice of America.
Grupa hakerów „Babuk” zamieściła na swojej stronie w darknecie zrzuty ekranu potwierdzające kradzież ponad 250 gigabajtów danych.
Szczegóły włamania zostały ujawnione w poniedziałek przez Departament Policji Dystryktu Columbia, który poprosił FBI o zbadanie „nieuprawnionego włamania” do jego sieci komputerowej.
Jak dotąd nie ma żadnych informacji, czy atak miał wpływ na jakiekolwiek działania policji.
Cyberprzestępcy poinformowali na swojej stronie internetowej, że „pobrali wystarczającą ilość informacji” z bazy danych. Dali policji w Waszyngtonie trzy dni na skontaktowanie się, grożąc, że jeśli tego nie zrobią udostępni dane przestępcom.
Na podstawie zrzutów ekranu umieszczonych w sieci policja wnioskuje, że przestępcy mają dostęp do danych z co najmniej czterech komputerów, w tym do raportów wywiadowczych, informacji o konfliktach gangów, spisu więźniów i innych plików.
Departament Policji w Waszyngtonie zapewnił, że traktuje to zagrożenie poważnie.
W ubiegłym tygodniu prezydent USA Joe Biden nałożył nowe sankcje na rosyjski rząd i wydalił 10 dyplomatów w odpowiedzi na ataki hakerskie i ingerencję w wybory.
Ponadto amerykański Departament Sprawiedliwości ogłosił utworzenie specjalnej jednostki do walki z rosnącą liczbą ataków.
oprac. ba za golosameriki.com/fot: unsplash.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!