Rosjanie uderzyli pociskiem Iskander z ładunkiem kasetowym w dworzec kolejowy w Kramatorsku. Są dziesiątki zabitych i rannych. Trwa akcja ratunkowa. Na dworcu były tysiące osób, próbujące ewakuować się z Donbasu przed rosyjską ofensywą.
Według szefa Donieckiej Obwodowej Administracji Wojskowej Pawło Kirylenki, w momencie ataku rakietowego na dworcu było tysiące ludzi. To stamtąd mieszkańcy obwodu donieckiego są ewakuowani do bezpieczniejszych regionów Ukrainy.
Szef regionalnej administracji wojskowej podkreślił, że rosyjscy okupanci „dobrze wiedzieli, gdzie kierują natarcie i czego chcą: chcieli zasiać panikę i strach, chcieli wziąć jako zakładników jak najwięcej pokojowo nastawionych ludzi”.
Według portalu Unian, spadły 2 rakiety, jest około 39 zabitych i około 100 rannych. Wśród zabitych jest dziecko.
Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował na swoim Telegramie, że rosjanie ostrzelali stację kolejową rakietą „Toczka-U”.
Another video from the #Kramatorsk railway station pic.twitter.com/4XBMUmqrdP
— NEXTA (@nexta_tv) April 8, 2022
oprac. ba za pravda.com.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!