Rosjanie nasilili represje wobec mieszkańców czasowo okupowanego Melitopola. Poinformował o tym burmistrza Melitopola Iwan Fiedorow na antenie ogólnoukraińskiego kanału telewizyjnego.
„Wróg prowadzi totalne represje wobec ludności cywilnej. Zaczęli zabierać samochody osobom prawnym na blokpostach, ogłaszając ich upaństwowienie… Porywają ludzi, a w poprzednim tygodniu aresztowali 10 osób. Zajmują ludziom ich firmy, co tłumaczą, jako pewnego rodzaju, nacjonalizacją” – powiedział.
Dodał, że represje dotykają także dzieci.
„Wróg scalił wszystkie nasze szkoły zawodowe i powiedział, że teraz będzie jedna zamiast czterech. A tym nastolatkom, którzy nie chcą uczyć się w tej placówce edukacyjnej, okupanci grożą wcieleniem do sił zbrojnych wroga” – wyjaśnił.
Burmistrz powiedział również, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni Rosjanie terytorium tymczasowo okupowanego Melitopola i powiatu melitopolskiego mieli piekło: codziennie słychać wybuchy w miejscach rozmieszczenia uzbrojenia i składów amunicji wroga.
„Wczoraj w Melitopolu doszło do głośnej eksplozji, po której wyjazd z miasta został całkowicie zablokowany. Do eksplozji doszło w pobliżu biura raszystowskiej komendantury, od razu zablokowali cały kwartał. Na razie nie można powiedzieć, ilu wróg stracił w zabitych i rannych. A wczoraj w Kiriłiwce doszło do dużej eksplozji. Według nieoficjalnych danych, był to skład amunicji znajdujący się na wybrzeżu Morza Azowskiego” – powiedział Fiedorow.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!