Rosyjscy liczą się z utratą mostu Krymskiego. Uważają, że zniszczenie przeprawy przez Cieśninę Kerczeńską jest tylko kwestią czasu. Ukraiński ekspert wojskowy Iwan Kiryczewski wyjaśnił, co w związku z tym planują.
Według niego Rosjanie planują budowę alternatywnej trasy na wypadek utraty mostu.
„Okupanci chcą zbudować linię kolejową wzdłuż wybrzeża Morza Azowskiego w taki sposób, aby stworzyć alternatywę dla mostu Krymskiego. Tu są dwa elementy – zły i dobry. Zły jest taki, że okupanci przygotowują alternatywną trasę logistyczną. Dobra jest taka, że Rosjanie rozumieją, że prędzej czy później most Krymski zostanie zniszczony. W ten sposób starają się rozegrać to bezpiecznie i przygotowują się na alternatywne sposoby zaopatrzenia swoich sił okupacyjnych” – wyjaśnił.
Dodał, że nie wszyscy w Rosji wierzą, że to przedsięwzięcie zakończy się sukcesem. Według Kiryczewskiego okupanci planują budowę nowego korytarza, równoległego do już istniejącej linii kolejowej.
„Nasze wojsko próbowało przejąć kontrolę nad linią kolejową, która biegnie z Melitopola do Tokmaku i dalej do Połogi. Rosjanie chcą zbudować linię kolejową równolegle do tej. Kiedy jednak rosyjscy propagandyści uzasadniają ten projekt, wprost narzekają, że nasze grupy dywersyjne aktywne działały i działają wzdłuż linii kolejowej. Dlatego ich kolejowe szlaki logistyczne będą zawsze zagrożone blokadą” – stwierdził.
Przypomnijmy, po rosyjskiej agresji na Ukrainę w ub. roku doszło już do dwóch ataków na most Krymski.
W październiku 2022 r. kilka przęseł przeprawy uległo zniszczeniu po eksplozji ciężarówki.
W lipcu 2023 r. most został zaatakowany przez drony morskie. W wyniku eksplozji zniszczeniu uległa część jezdni. Na razie most funkcjonuje normalnie, z tą różnicą, że ruch na przeprawie często jest zablokowany.
Opr. TB, espreso.tv
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!