Rosja nadal uzbraja terrorystów i zwiększa okupacyjny kontyngent w Donbasie – informuje rzecznik sztabu operacji antyterrorystycznej pułkownik Andrij Łysenko, a ukraiński analityk wojskowy Dmytro Tymczuk podaje, że Ługańsk stał się jednym wielkim obozem wojskowym rebeliantów.
„W Ługańsku stacjonuje sześć dużych jednostek: 5,5-6 tys. żołnierzy Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, „ochotników” i miejscowych rebeliantów. Kolejne 3 tys. są w miejscowościach graniczących ze Stanicą Ługańską, kontrolowaną przez wojska ukraińskie” – informuje Dmytro Tymczuk.
Tymczasem, jak podają media separatystów, „głowa państwa DNR” Aleksandr Zacharczenko odrzucił zgłoszone przez Kijów propozycje demilitaryzacji rejonu Szyrokino. Rebelianci, którzy otrzymują systematycznie wsparcie z Rosji, w tym zapasy paliwa i amunicji, przerzucili tam grupę taktyczną, liczącą 120 osób. Podobne ruchy zaobserwowano również w rejonie pobliskiego Pawłopola.
Kresy24.pl
2 komentarzy
WOŁYNIA_NIE_ZAPOMNIMY
20 kwietnia 2015 o 16:35cisza przed burzą. Widać że już niedługo zacznie się wojna na prawdziwą skalę o Mariupol…
http://www.kyiv-ukraine.eu
JURIJ RUSKI BANDYTA
20 kwietnia 2015 o 17:39BĘDZIE DUŻO GRUZU200 – ALE TO DOBRZE – TAK MA BYĆ!… })