Latem 2018 roku Rosja wprowadzi kontrole na granicy z Białorusią – zapowiedział w piątek wiceszef rosyjskiego MSW Aleksandr Gorowoj. Posterunki będą na razie tymczasowe, pojawią się tylko na czas trwania mistrzostw świata w piłce nożnej. Komitet Graniczny Białorusi na razie powstrzymuje się od komentarza.
„Jeśli nie ujednolicimy prawodawstwa migracyjnego, i do marca nie przejdziemy na wspólne przepisy, rząd Federacji Rosyjskiej wstępnie opracował tryb ustanowienia tymczasowych posterunków granicznych, zarówno na drogach, jak i na kolei bez zatrzymywania pociągów pasażerskich” – powiedział Gorowoj 20 października podczas spotkania w Radzie Federacji, jego słowa cytuje agencja „Interfax”.
„Począwszy od maja będziemy pracowali ciężko, tym bardziej że przerzut narkotyków przez granicę rosyjsko-białoruską zwiększył się wielokrotnie, i to zarówno drogą kolejową jak i po autostradzie przez Obwód Smoleński”, – mówił wiceszef MSW FR.
Wiceminister spraw wewnętrznych Rosji oświadczył przy okazji, że Moskwa zaniepokojona jest dekretem podpisanym na początku br., które daje prawo obcokrajowcom z 80 krajów świata wjazdu na Białoruś bez wizy na pięć dni.
„Jesteśmy zaniepokojeni tym dekretem podpisanym przez Białoruś, przyznającym prawo do wjazdu i tej otwartości naszych granic”, podkreślił pierwszy zastępca szefa rosyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych.
„My nie będziemy komentować wypowiedzi wiceministra spraw wewnętrznych Rosji” – powiedział agencji BelaPAN rzecznik Komitetu Granicznego Białorusi Anton Byczkouski.
Przypomnijmy, w lipcu 2017 roku premier Białorusi Andriej Kobiakow ogłosił, że jeszcze w tym roku Białoruś i Rosja podpiszą porozumienie w sprawie wzajemnego uznawania wiz w ramach Państwa Związkowego, na co od dłuższego czasu nalega Kreml.
Białoruskie władze z kolei mając na uwadze, że wprowadzenie wspólnej polityki wizowej nie tylko nie przełoży się na korzyści dla Mińska, ale może ostudzić entuzjazm Zachodu deklarującego chęć integracji Białorusi ze wspólnotą europejską.
Według Andrieja Porotnikowa z Belarus Security Blog, Białoruś jako kraj tranzytowy straci na atrakcyjności u przewoźników międzynarodowych. Ponadto rosyjski MSZ przejmie na siebie funkcję służby konsularnej od białoruskiego MSZ, co oznacza przekazanie częściowej suwerenności na rzecz Moskwy.
Kresy24.pl/AB
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!