Kreml oburzony słowami premiera Mateusza Morawieckiego, który w wywiadzie dla Daily Telegraph porównał „ruski mir” do nowotworu, który zagraża całej Europie.
„Swoimi wypowiedziami o Rosji jako „nowotworze” i o „składce”, którą musimy płacić Ukrainie, Polska zachęca nas do tego, abyśmy ją postawili ją na pierwszym miejscu po Ukrainie w kolejce do denazyfikacji” – napisał przewodniczący Komisji Kontroli Dumy Państwowej Oleg Morozow na swoim kanale w Telegramie.
Co powiedział premier Mateusz Morawiecki dla The Telegraph? Że Rosja wykorzystuje ideologię „ruskiego miru”, aby uzasadnić swoje wyimaginowane prawa i przywileje, i że ideologia ta stała się podstawą pojęcia „szczególnej roli historycznej” narodu rosyjskiego.
Premier Morawiecki uważa, że ideologia „ruskiego miru” stała się odpowiednikiem komunizmu w XX wieku i „rakiem”, który stanowi zagrożenie dla Rosjan i wszystkich krajów europejskich.
„Nie wystarczy wspierać Ukrainę w walce, lecz trzeba wykorzenić tę ideologię, która stoi za rosyjską napaścią, bo jest ona równie niebezpieczna jak nazizm i komunizm” – wskazał słusznie polski premier.
Polski premier wyraził przekonanie że „Rosja nie zatrzyma się na Kijowie”.
„Rozpoczął się długi marsz na Zachód, a do nas należy decyzja, gdzie go zatrzymamy” – zakończył premier.
Prezydent Andrzej Duda również uważa, że Rosja będzie zmuszona zapłacić Ukrainie reparacje: „Głęboko wierzymy, że społeczność międzynarodowa zmusi Rosję do zapłaty odszkodowania za odbudowę tego, co zostało zniszczone na Ukrainie”.
Słowa premiera zabolały również rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa: „To absolutnie oburzające stwierdzenie, obłąkane i nie do przyjęcia. To kwintesencja nienawiści do Rosjan, która chyba, jak przerzuty, poraziła całą polską politykę, władze i właściwie dużą część społeczeństwa”.
oprac. ba za tass.ru/unian.ua
6 komentarzy
Andrew
14 maja 2022 o 06:14Zabolało kakao 😀
pokora czyni wolnym
14 maja 2022 o 09:22Rosja musi się pogodzić z faktem, że nie jest już mocarstwem globalnym.
Owszem, jest potęgą atomową, kontroluje pół świata w dziedzinie IT, ale ekonomicznie, demograficznie, a nawet politycznie jest już tylko mocarstwem regionalnym. – Rosja ma dość siły, żeby Rosjanie mogli godnie żyć w nowym Wielkim Księstwie Moskiewskim, ale nie ma sił, aby być równym partnerem dla USA, Chin, czy nawet UE.
Pycha wpędza w kłopoty…
oszczep
15 maja 2022 o 07:40… kontroluje pół świata w dziedzinie IT …
Czy są jakieś dane na potwierdzenie tej wyjątkowo silnej pozycji Rosji w dziedzinie IT?
Pewnie dlatego Rosja rozpoczęła tę wojnę bo zdawała sobie sprawę z jej malejącej pozycji zarówno względem Chin jak USA a nawet UE. Ta malejąca pozycja wynika ze słabej gospodarki.
qumaty
14 maja 2022 o 22:46Rosja jest na równi pochyłej. Nie wiem ile jeszcze będzie istnieć w obecnej formie, ale z całą pewnością złodziejsko-szowinistyczny system jaki zmontował tam Putin, zostanie przez historię oceniony jako ten który przyspieszył i tak nieuchronne ruchy odśrodkowe. Już dziś, mieszkańcowi dajmy na to Kaliningradu, który z powodu sankcji nagle nie może stamtąd wyjechać, pomysł że może by tak jakaś „narodna republika kaliningradu” by te problemy rozwiązała, nie wyda się abstrakcją. Bogaty w ropę Tatarstan zaduma się po co mu ta cała Rosja w ogóle, jak i tak biede klepią zamiast być Kuwejtem, itd itd o Czeczeni nie wspominając, bo ta już dziś, z jeszcze żywym Putinem, rosyjska w zasadzie jest tylko na papierze. Silne państwo jest w stanie to tłumić, słabe popruje się po szwach jak nieboszczka CCCP. Ta wojna obnażyła jak Rosja jest zaskakująco słaba (militarnie, gospodarczo i politycznie) , a więc to kwestia czasu i szwy zaczną trzeszczeć. Boję się tylko, że to nie będzie pokojowy proces.
Radek1986
15 maja 2022 o 03:37Zdarzało się tak, że za próbę kierowania gróźb grożącemu złamał się nos 😉 Jesteście zwykłym biednym azjatyckim krajem. Pora pogodzić się, z tą smutną dla was rzeczywistością.
Portos
16 maja 2022 o 12:27Ludzkość wprowadziła w życie plan derusyfikacji świata. Za góra 2 lata będzie po wszystkim.