Umowa koalicyjna nowego rządu w Niemczech jest pozbawiona bezpośrednich zapisów o Nord Stream 2. Zawiera jednak postulat współpracy przy wodorze z Rosją, który nie dotrze do zachodniego sąsiada Polski inaczej niż gazociągami jak sporna magistrala Władimira Putina. Gazprom ma już plany eksportu – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl.
Koalicjanci z socjalistycznej SPD, liberalnej FDP i Zielonych przyznają, że zamierzają wziąć pod uwagę opinię sąsiadów z Europy Środkowo-Wschodniej przy tworzeniu wspólnej, unijnej polityki wobec Rosji. Jednakże z drugiej strony postulują współpracę wodorową z Rosjanami, która w działaniach konkretnych firm może zakładać wykorzystanie Nord Stream 2. Należy dodać, że Niemcy postulują także współpracę przy wodorze z Ukrainą.
Koalicjanci deklarują chęć dywersyfikacji źródeł dostaw energii oraz podporządkowują politykę prawu energetycznemu Unii Europejskiej. To sygnał o tym, że projekt Nord Stream 2 będzie musiał podlegać prawu.
(…)
Cały tekst tutaj.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!