Rosyjski rząd wpisał międzynarodową grupę dziennikarzy śledczych Bellingcat na listę „zagranicznych agentów”. Status „zagranicznego agenta” nakładany na redakcję lub konkretnych jej pracowników i współpracowników nakłada liczne obowiązki sprawozdawcze i kontrolne, których niewypełnienie grozi kolejnymi karami. Z tym, że nakładany jest na media działające w Rosji albo mające filie w Rosji, bo wobec nich można go ekzegwować
Do wpisania Bellingcat na listę tzw. inowagientów doszło krótko po ogłoszeniu przyznania Pokojowej Nagrody Nobla redaktorowi naczelnemu opozycyjnej „Nowoj Gaziety”, Dmitrijowi Muratowowi
Oprócz Bellingcat wpisano też na listę „zagranicznych agentów” również portal kavkaz-uzel.eu oferujące niezależne informacje z Kaukazu, a także współpracownika rosyjskiej sekcji BBC Andrieja Zacharowa i dziennikarza niezależnej Telewizji Dożd Daniłła Sotnikowa
Bellingcat zarejestrowany jest w Holandii, a jego twórca Eliot Higgins mieszka w Wielkiej Brytanii. Bellingcat ma też wersję rosyjską.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com
Ilustracja: Plakat do filmu dokumentalnego „Bellingcat. Prawda w czasach postprawdy”, Holandia, 2018
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!