Władze rosyjskie wprowadzą cyfrowy nadzór nad migrantami, którzy przybyli, aby mieszkać i pracować w Rosji, zapowiedział wiceprzewodniczący Dumy Państwowej Siergiej Newierow po spotkaniu z premierem Michaiłem Miszustinem.
„Poruszono kwestię migracji zarobkowej. Temat jest bolesny, ale wymaga ostrożnego, przemyślanego podejścia. <…> Zostanie utworzony cyfrowy profil osoby, która przybyła zarabiać pieniądze. Gdzie się przeprowadza, kiedy wygasają jego pozwolenia, gdzie mieszka, z kim. Jakakolwiek zmiana pracy, zwolnienie – wszystko musi być pod kontrolą” – napisał Newierov na swoim kanale w Telegramie.
Według niego nie jest to tylko kwestia bezpieczeństwa obywateli Rosji, ale także kwestia poszanowania praw samych migrantów zarobkowych.
Gazeta Kommiersant zwraca uwagę, że idea cyfrowych profili migrantów została już zawarta w Koncepcji Polityki Migracyjnej, zatwierdzonej przez rząd w styczniu 2024 r. Zgodnie z dokumentem do końca roku powinien zostać wdrożony system profili cyfrowych, łączący dane rejestracyjne migracji znajdujące się obecnie w bazach różnych resortów, m.in. MSW i FSB.
Ponadto Ministerstwo Pracy promuje ideę przejścia na ukierunkowaną rekrutację migrantów zarobkowych. Pracodawca miałby zamawiać pracowników z zagranicy na określone stanowiska pracy za pośrednictwem spcjalnej spółki prawa publicznego „Praca w Rosji”. Według planu resortu do 2030 r. dzięki temu mechanizmowi uda się pozyskać do pracy 300 tys. osób.
Jak podaje portal moscowtime.ru, w tej chwili w Rosji może przebywać od 7 do 10 milionów (5-7% populacji) migrantów o różnym statusie prawnym. Od 2014 roku Rosja wraz z innymi krajami Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej buduje jednolity rynek pracy i konsekwentnie znosi ograniczenia w aktywności zawodowej – teraz obywatele pięciu krajów nie potrzebują zezwolenia na pracę.
Władze rozpoczęły dyskusję na temat wzmocnienia kontroli nad migracją po ataku terrorystycznym w Crocus City Hall 22 marca. Jak wynika ze śledztwa, popełnili go obywatele Tadżykistanu. W wyniku ataku terrorystycznego zginęły 143 osoby, a ponad 360 zostało rannych.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!