Uczniowie rosyjskojęzycznych szkół na Litwie są szkoleni na militarnych obozach w Rosji. Litwa jest bezradna wobec rosyjskiej propagandy? Posłowie żądają wyjaśnień.
Uczniowie rosyjskiej stołecznej szkoły im. Sofii Kowalewskiej regularnie spędzają wakacje w Rosji na koloniach militarnych.
Rosja może mieć wpływ na uczniów i nauczycieli w rosyjskich szkołach, ale Ministerstwo nie jest w stanie temu przeciwdziałać – stwierdził minister oświaty Dainius Pavalkis cytowany przez portal zw.lt.
Zdaniem Pavalkisa problem dotyczy przede wszystkim samorządów, bo to one są bezpośrednimi pracodawcami nauczycieli i dyrektorów szkół, którzy podejmują decyzje o udziale uczniów w rosyjskich przedsięwzięciach propaganmdowych i szkoleniowych.
Opozycja żąda od ministra wyjaśnień. Zdaniem litewskich konserwantów powinny one dotyczyć szczególnie pojawiającej się ostatnio w przestrzeni publicznej informacji o sytuacji w szkole średniej im. Sofii Kowalewskiej, której uczniowie są „na kolonii wojskowej w Rosji przygotowywani do zostania rosyjskimi żołnierzami”.
Kresy24.pl/zw.lt/BNS/15min.lt
2 komentarzy
mietek
12 października 2014 o 18:39prorosyjscy litwini tworza w uk jedna z lepiej dzialajacych sowieckich agentur w europie, na pierwszym mijescu sa niemcy tam sila i rozmiar ruskiej agentury jest powalajaca.niemcy bezmyslenie od lat 90 sciagali jakis ruskich z calego CCCP nie wazne czy komuch czy pracownik FSB, jeszcze na poczatka lat 90 szlo tzw niemieckie papiery kupic czasami za 1000 DM a nawet mniej no i posciagali sobie V kolumne
Jan
12 października 2014 o 20:17Na Litwie nie potrzeba szkolić rosyjskich dzieci.Litwini sa tak przyjaznie do sowietow nastawieni od 1918r ze szkolenia to betka.