Pilnie strzeżona granica polsko-rosyjska została otoczona drutem kolczastym i zasiekami.
Według Radia Olsztyn, które podało tę informację, prace na liczącej 210 km granicy lądowej z Obwodem Kaliningradzkim Rosja rozpoczęłajuż ponad miesiąc temu, jednak dopiero teraz widać ich efekt. Na granicy stanął płot. Dostępu do strony rosyjskiej bronią również zasieki i drut kolczasty. Po stronie rosyjskiej stawiany jest nawet mur. Czemu ma służyć? Nie wiadomo.
– Nie wiemy, dlaczego nasi sąsiedzi podjęli taki krok, prace wykonywali już jakiś czas temu, teraz je kontynuują, ale my nie wiemy w jakim celu – mówi cytowana przez Radio Olsztyn Anna Luśnia z Warmińsko-Mazurskiej Straży Granicznej.
Polska od 4 lipca tymczasowo zawiesiła obowiązywanie umów w sprawie małego ruchu granicznego z obwodem kaliningradzkim w związku ze szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży. W odwecie Rosja również zawiesiła mały ruch graniczny. Na razie ruch graniczny z obwodem kaliningradzkim nie został wznowiony.
Porozumienie między polskim i rosyjskim rządem o małym ruchu granicznym weszło w życie w lipcu 2012 roku. Małym ruchem granicznym objęty jest po stronie rosyjskiej obwód kaliningradzki, a po stronie polskiej część województwa warmińsko-mazurskiego i województwa pomorskiego.
Wydawane przez konsulaty zezwolenie MRG uprawniało mieszkańców obwodu kaliningradzkiego i przygranicznych rejonów Polski do wielokrotnego wjazdu, wyjazdu i pobytu na obszarach objętych małym ruchem granicznym.
Granica Polski z Obwodem Kaliningradzkim jest również granicą Unii Europejskiej.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
43 komentarzy
ziutek
18 sierpnia 2016 o 09:12Żebyśmy masowo do nich nie uciekali, tak jak ich pieski, swego czasu, ogrodziły Berlin Zachodni, żeby z niego nie uciekano…
Paweł Bohdanowicz
18 sierpnia 2016 o 09:28😀 😀
Prawie jednocześnie napisaliśmy podobne komentarze.
Paweł Bohdanowicz
18 sierpnia 2016 o 09:28Może to tak, jak z murem berlińskim?
Chodzi o to, żeby uniemożliwić obywatelom ucieczkę z raju.
Jeżeli rzeczywiście rezerwy Rosji wyczerpią się w ciągu roku, to nasili się emigracja. Te zasieki uprawdopodabniają hipotezę o rychłym wyczerpaniu rezerw.
pino
26 sierpnia 2016 o 04:16lepiej dla nas niech sobie żyją w tym raju jak go tak popierają i są durni
tagore
18 sierpnia 2016 o 09:53Mało zabawne, mogą się obawiać akcji wojsk specjalnych przeciwko wyrzutniom toczek i iskanderów. To może być zła wiadomość dla Ukrainy.
AlfRed
18 sierpnia 2016 o 14:42Raczej płot z drutu nie powstrzyma specjalsów. Tacy raczej spadają z nieba albo wypełzają z morza. Uchodźców owszem.
Szachrajew
18 sierpnia 2016 o 10:02hhahahah… 😀
W sumie dobrze.. obóz koncentracyjny „Rosja” ma swojego komendanta to i mury muszą być. Coś mi się wydaje że Kaliningrad może być pierwszym, który wypowie posłuszeństwo Moskwie 🙂
Paweł Bohdanowicz
18 sierpnia 2016 o 11:10Uruchomić środki masowego przekazu nakierowane na enklawę!
To przecież leży w granicach polskich możliwości.
Szachrajew
18 sierpnia 2016 o 11:54Chętnie powitam na mapie Europy nowe proeuropejskie państwo „Baltia”… Czemu nie… 🙂
Paweł Bohdanowicz
18 sierpnia 2016 o 14:29Ludowa Republika Tylżańsko-Królewiecka – też ładnie brzmi 😀
iwona34
19 sierpnia 2016 o 12:19Ludowa Republika też nie bardzo pokojowo się kojarzy.
Lxx
18 sierpnia 2016 o 10:19Propaganda putinowska oczywiście znajdzie wytłumaczenie np. ochrona przed afrykańskim pomorem świń. Ale w te bajki nikt nie uwierzy. Tak poważnie jak zbudują mur ciekawe czy nie będzie przypadków APŚ w województwie warmińsko- mazurskim. Potem oczywiście nas oskarżą i będą mieli powód aby dalej nie brać od nas mięsa.
Japa
18 sierpnia 2016 o 10:35Widać, że przedmówcy znają problem z bajek i chorej wyobrażni porównywalnej ze stanem umysły , nijakiego, Jantosia M. To nie Rosjanie trudnią się kontrabandą. To Polacy jeżdzili tam za tańszymi paliwami, fajami i najtańszą, podłą wódą, bo normalna kosztuje podobnie jak u nas. To Polacy wwozili chabaninę i inna tego typu rąbankę, a i owoce i warzywa. Mało tego pracowali jako robotnicy przy „jewroriemontach”, czyli wykończeniówce wnętrz. Jako elektrycy itp. Rosjanie przyjeżdżali po żywność (szczególnie mięso i wędliny0, owoce, warzywa, sprzęt AGD i ciuchy. Legalnie 35 kg na osobę. Okupowali kurorty , restauracje , parki rozrywki. Taka forma bezkosztowego eksportu towarów i usług to ewenement na skalę światową. „Granica” jak i natura nie lubi „próżni”. Do czasów małego ruchu granicznego kwitła zorganizowana kontrabanda prowadzona przez wyspecjalizowane grupy przestępcze. Np. fajki transportowali z Baltijska płetwonurkowie. To tylko przykład, ale skala tego procederu była ogromna. Mały ruch graniczny „ucywilizował” i ukrócił ten proceder z korzyścią finansową dla Polski. Najważniejsze, ze nastąpiła dekryminalizacja tego procederu. Jeżeli wzmacniają ochronę granicy, to znakomicie. Wyręczą nas finansowo, bo musielibyśmy robić to samo. W Bieszczadach nikt o to nie dba i mamy pod dostatkiem fajek, wódy, paliwa i jakoś nikt nie mówi, że Polacy uciekną na Samostijnyju, czy na odwrót.
Szachrajew
18 sierpnia 2016 o 11:02„To Polacy wwozili chabaninę i inna tego typu rąbankę”
– twoje dzikie plemię bagienne z północy wcinało tę „rąbankę” aż im się uszy trzęsły. U was to nawet psie karmy cieszą się dużym powodzeniem, nie mówiąc już o kiełbasie z papieru toaletowego czy o serach z oleju palmowego 😉
Mur przeciwko jabłkom i brzoskwiniom 😀
AlfRed
18 sierpnia 2016 o 14:30Którzy przedmówcy? Jesteś pierwszym który napisał coś o przemycie i turystyce handlowej w strefie przygranicznej.
1andrzej
19 sierpnia 2016 o 19:55Tak, tak. Dodać należy jeszcze, że to Polska wprowadzila zakaz eksportu do was jabłek, mamy wycelowane w was rakiety z głowicami jądrowymi, i knujemy razem z mieszkańcami Marsa desant na Władywostok.
Cassubica
4 stycznia 2018 o 03:02Nie ma pan pojęcia o relacjach z Rosją Polaków żyjących na Kaszubach, Warmii i Mazurach. Tutaj Rosjanie zostawiali spore pieniądze, jako turyści i podczas robienia zakupów, a Polacy z jednego rejsu do Bałtyjska w tzw. strefie wolnocłowej przywozili towary na których zarabiali 600 zł.
Straty hotelarzy i handlowców z powodu zamknięcia na rozkaz NATO granicy z Rosją, to miliardy złotych.
Demon
18 sierpnia 2016 o 11:19Jak świat światem, nigdy nie był Rusek dla nikogo bratem.
Tadeusz
18 sierpnia 2016 o 12:27Rosjanie czynią przygotowania do wojny z Łotwą, Estonią i Litwą.
pasternakstanisław
18 sierpnia 2016 o 14:08czy Rosjanie nie planują skok na kraje bałtyckie,które są w NATO ,a zasieki są po to aby utrudnić błyskawiczną pomoc?
Jędrula
23 sierpnia 2016 o 23:14Ahaha. Zasieki utrudnią błyskawiczną pomoc. Tą pomoc musieliby nieść piechurzy z czasów I wojny światowej.
spokojny
18 sierpnia 2016 o 15:47Ludzie wszystko wyssane z palca przez media!! Rosjanie robia plot tylko przy trojstyku granic, zeby ciekawscy turysci nie wchodzili na ich terytorium. takze nie ma co panikowac:)
agrypina
18 sierpnia 2016 o 16:23Dla Polski to dobra wiadomość. Nie potrzebujemy żadnych bezpośrednich kontaktów z bandycka rosja.
Cassubica
2 stycznia 2018 o 03:47Bardzo dobra wiadomość, szczególnie dla nas Kaszubów żyjących z turystyki. 1/5 dochodu pochodziła od rosyjskich turystów. Poza tym wypływając w rejs z Gdyni do Bałtystyka z handlu w tzw. Strefie Bezcłowej całkiem legalnie zarabiało się około 600 zł dziennie.
W przeciwieństwie do Polski na Kaszubach i na Mazurach i Warmii nie pluje się na Rosjan, bo to nasi sąsiedzi i przyjaciele.
luki
18 sierpnia 2016 o 17:01Rosja to faszystowsko stalinowski kraj… Tak bolszewickie trole piszecie ze ukraina to niby faszysci itp. A to wy zachowujecie sie jak stalin,prowokujecie zajmujecie niezgodnie z prawem miedzynarodowym suwerenne tereny…won z europy rosjo!
Cassubica
4 stycznia 2018 o 02:55Póki co to Polska według opinii większości krajów Unii Europejskiej jest faszystowskim krajem. Marsze faszystów na tzw. pochodach z okazji 11 listopada są znane i opisywane na całym świecie.
bez zludzen wobec ruskiego swiata
18 sierpnia 2016 o 18:08przeklety jest na wiecznosc obrzydliwy moskiewski swiat
:
21 sierpnia 2016 o 16:04A naziści byli mili i eleganccy w porównaniu do armii czerwonej. Tak, słyszałam już
Jędrula
23 sierpnia 2016 o 23:17Kobieto,co ty bredzisz?
Cassubica
4 stycznia 2018 o 02:58Rzeczywiście naziści byli bardzo mili, szczególnie dl Polaków. Bardzo serdeczni byli dla Warszawiaków, a w ramach tej Miłości naziści zrównali Warszawę z ziemią.
Tak bardzo byli mili dla Polaków, że w Alei Szucha przygotowali specjalne ośrodki w których łaskotali Polaków.
black flag
18 sierpnia 2016 o 20:35,,, Polska odbije Krolewiec tak czy siak ,,, co to takie zasieki ,,,Putin wie ze Polacy nie popuszcza Kresow , czas pracuje dla Polski ,,,
fanjan
18 sierpnia 2016 o 20:42Tak tow putin kazał ogrodzić ten ogródek żeby mu trzoda nie rozpiechla po sąsiadach a tak poważnie to boi się żeby nie od łączyli od Rosji bo to są Ludzie którzy widzieli że można żyć inaczej
Darek
21 sierpnia 2016 o 16:44Masz dużo racji. Po wstrzymaniu małego ruchu granicznego na kaliningradzkim portalu bylo dużo wypowiedzi. Co ciekawe wiecej osób atakowało „swoich” niż nas, tylko nieliczni cieszyli się z ograniczenia ruchu bo „Krym nasz”. Wiekszość martwiło się, że „aby pooddychać” trzeba będzie wydać kasę na wizę. Co prawda w/w zwrotu użyła kobieta, a jak znam panie polega to na pooglądaniu towaru w sklepach (co zresztą wynikało z kontekstu wpisu) ale panowie tez żałowali iz nie moga do nas przyjechać bez wizy.
Maksymilian
19 sierpnia 2016 o 11:11„Po stronie rosyjskiej stawiany jest nawet mur. Czemu ma służyć?” Do zbezpieczenia Raju przed ucieczką rajowiczów z Raju.
:
21 sierpnia 2016 o 15:57Putin powinien uznać, że Obwód jest terytorium zależnym, wtedy i wymiana handlowa wyglądałaby inaczej i stosunki dyplomatyczne miałyby jakiś zawór bezpieczeństwa. Może z czasem wzielibyśmy im ten Królewiec do UE (czy co tam europejskie wariaty wymyślą kolejne) i skończyłyby się kłótnie. Eh, jak te Ruskie nie myślą przyszłościowo nic.
A z drugiej strony to ważny sygnał, że w Rosji mieszkają nie niedźwiedzie, a ludzie i też reagują nerwowo na nasze głupie zachowanie. Bo nie sądzę, żeby mieli zamiar nas tymi zasiekami atakować.
ktośtam
21 sierpnia 2016 o 18:57Ponoć do środy jeszcze stawiali, w Rzeczpospolitej są nawet zdjęcia, a w czwartek zasieki zdemontowali i nie ma po nich śladu. Dziwne. Ktoś był nadgorliwy? A może chodziło tylko o wysłanie sygnału medialnego? Ale po co?
Jan
28 marca 2017 o 15:50Czytam ostatnio książki o historii Prus Wschodnich (PW). I taka refleksja: Rusek potrafi tylko zniszczyć. Przed 2WŚ PW były spichlerzem Niemiec. Po wojnie Ruski zniszczyli cała tamtejszą infrastrukturę rolną. Zniszczyli cały system nawadniający, zniszczyli warstwę humusu, ziemia przestała rodzić. Zobaczmy jak wygląda Warmia i Mazury, to co nam łaskawie dał Stalin. Te ziemie kwitną. Zobaczmy jak wygląda po drugiej stronie: dno. Porównajmy Gdańsk i Królewiec. Po wojnie Gdańsk Rusek spalił, Polacy odbudowali, Gdańsk jest piękny. A co się stało z Królewcem ? Nic nie odbudowali, no chyba tych kilka obiektów, np. katedra na które Niemcy dali pieniądze. Cały K. zabudowany wielką płytą. A jak wyglądało centrum K. przed 2WŚ. Było piękne jak centrum Gdańska. Przypomina mi się w tym miejscu passus z książki o historii PW. W latach 40-tych wiele Ruskich przejechało do PW. Jednego dnia Niemka, której jeszcze nie wypędzili, widzi jak w ogródku Ruskiej wyrzuca ona na śmieci rabarbar. I wtedy Niemka wyjaśniła tej kobiecie. że z rabarbaru można robić pyszny kompot a także używać do placka…
Cassubica
2 stycznia 2018 o 03:17No tak… nie dość, że rząd polski dokopał nam Kaszubom i Mazurom żyjących z turystyki i handlu likwidując Mały Ruch Graniczny, to teraz przez jankeskie wojska zalewające Polskę przy rosyjskiej granicy Rosjanie całkiem się od Polski odizolują.
Kolejne kilka tysięcy Polaków z Warmii, Mazur i Kaszub zostanie bez środków do życia.
Cassubica
2 stycznia 2018 o 03:27Do Jan – o centrum Gdańska.
W 1945 r. po zniszczeniach wojennych rozebrano do fundamentów to, co jeszcze w Gdańsku zostało, a gdańską, elbląską,malborską cegłę wywieziono na odbudowę Warszawy.
Po przedwojennym Gdańsku nawet ślad nie pozostał. Te kilka niby-odbudowanych ulic Gdańska to tylko makieta mająca naśladować przedwojenny Gdańsk. Odbudowano tylko jedną kamienicę – tzw. Dom Uphagena.
Polecam materiał – Odbudowa na zgliszczach Gdańska.
Tam wyjaśniono, jak nie pozostawiono w Gdańsku ani jednej cegły, bo rozebrano nawet fundamenty, więc nie pisz pan o Kaliningradzie, bo w Gdańsku zrobiono jeszcze gorsze rzeczy.
Cassubica
4 stycznia 2018 o 03:07A ja słyszałem z opowieści rodziny i sąsiadek w Gdańsku, że jak Polki z Kresów przyjechały do Gdańska i zajmowały domy po wypędzonych Gdańszczanach, to zakładały jedwabne koszule mocne jako suknie balowe, więc Rosjanki w porównaniu z zacofanymi Polkami, to były bardzo światowe kobiety.
Cassubica
2 stycznia 2018 o 03:31W Kaliningradzie po dawnym Königsberg zostawiano przynajmniej fundamenty i można to odbudować, jak teraz robią wspólnie Niemcy i Rosjanie z Zamkiem Königsberg.
W Gdańsku niestety zdecydowano się na barbarzyński system wyburzenia tego, co po wojnie pozostało włącznie z fundamentami. Na miejscu zabytkowego Gdańska zbudowano coś, co przypomina tylko przedwojenny Gdańsk. Teraz w miejscu zabytkowych kamieniczek stawia się budki z piwem.
Cassubica
2 stycznia 2018 o 03:37Do Jan – Mam inną refleksję na temat Prus Zachodnich). Gdy do dawnego Pruskiego Gdańska po wypędzeniu Niemców i Kaszubów przyjeżdżały Kobiety z Kresów, to zakładały jedwabne koszule nocne po Niemkach i Kaszubkach, bo myślały, że to suknie balowe, więc nie pluj na Rosjan, bo ciemny naród polski był i jest bardziej zacofany od rosyjskiego.
Cassubica
2 stycznia 2018 o 03:41Do japa – dzięki Małemu Ruchowi przygranicznemu całkiem legalnie z handlu i turystyce żyło wielu Kaszubów i Mazurów. Po jednym Rejsie z Gdyni do Bałtystyka przywoziło się legalnie, z tzw. Strefy Wolnościowej towary, na których zarabiało się około 600 zł.
600 zł to niezła dniówka, którą Polakom odebrał polski rząd likwidując mały ruch graniczny.