
Putin, Trump i Zełenski. Fot. MabelAmber/tvjoern/pixabay.com/Daniel Torok/whitehouse.gov/Domena publiczna/president.gov.ua
Nie ma żadnych oznak, że Putin chce zakończyć wojnę z Ukrainą, ale są dowody na to, że Rosja przygotowuje się do ataku na kraje NATO. Dlatego kraje sojuszu powinny zwiększyć wydatki na obronę, czego domagał się prezydent USA Donald Trump. Oświadczył to prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas przemówienia do uczestników odbywającego się w Holandii Forum Przemysłu Obronnego.
„Rosja odrzuca wszystkie propozycje pokojowe, w tym propozycje Stanów Zjednoczonych Ameryki. Putin myśli tylko o wojnie. To jest fakt. Być może wiąże swoje polityczne przetrwanie ze swoją zdolnością do dalszego zabijania. Dopóki zabija, żyje. I nasz wywiad to potwierdza. Rosja planuje nawet nowe operacje wojskowe na terytorium NATO, czyli w waszych krajach” – powiedział Zełenski.
Dodał, że dopóki trwa wojna na Ukrainie, kraje NATO muszą przygotować się do własnej obrony. Prezydent zauważył, że ważne jest, aby powstrzymać Putina na Ukrainie. Należy jednak zrozumieć, że jego cele wykraczają daleko poza granice Ukrainy.
„Kraje europejskie muszą zwiększyć wydatki na obronę. Uważamy, że 5% PKB to właściwy poziom. Zjednoczona Europa może stworzyć potencjał obronny, który zniszczy iluzję Rosji, że wojna z Europą może jej coś przynieść. Aby szybciej zniszczyć tę iluzję, musimy pozbawić Rosję możliwości bezkarnego kontynuowania tej wojny z Ukrainą” — dodał.
Prezydent zauważył również, że lepiej byłoby powstrzymać Rosję tam, gdzie „już utknęła”.
„I dziękuję każdemu krajowi i każdemu przywódcy, który już zdecydował się przeznaczyć część swoich wydatków na obronę narodową na wsparcie Ukrainy. Jeśli każdy kraj europejski przeznaczy na to co najmniej 0,25% swojego PKB (i jesteśmy wdzięczni tym krajom, które przeznaczają więcej, takim jak Holandia, Norwegia, Szwecja, i tak duże zobowiązania jak Niemcy, jest to całkiem rozsądne), szanse na pokój w Europie wzrosną” — powiedział Zełenski.
Przypomnijmy, Zełenski stwierdził niedawno, że Rosja może zaatakować jeden z krajów NATO w ciągu najbliższych pięciu lat. Dodał, że sam nie wierzy, że atak Federacji Rosyjskiej na państwo członkowskie NATO jest możliwy w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Z kolei analitycy agencji „Bloomberg” oszacowali, że możliwy atak Rosji na NATO będzie kosztował świat 1,5 bln dolarów. Zauważono, że koszty te mogą wzrosnąć w zależności od tego, ile państw przyłączy się do tej wojny.
Opr. TB, youtube.com/@PresidentGovUa
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!