„Moskwa posiada własną, nowoczesną broń. – Przerzucimy tę broń na terytorium Białorusi, żeby mieć tam jeszcze większe możliwości”. Wiceprzewodniczący komisji obrony Dumy Państwowej Franc Klincewicz i poseł frakcji „Jedna Rosja” skomentował w ten sposób informację o tym, że w Europie Wschodniej mogą pojawić się bazy NATO.
O rozmieszczeniu dodatkowego sprzętu wojskowego i broni na terytorium Białorusi Franc Klicnewicz mówi jak o decyzji, która już została podjęta ostatecznie. Podkreślił, że Rosja nie może zakazać przywódcom krajów NATO, aby rozmieściły na swoich terytoriach wojska, ale „Moskwa posiada własną, nowoczesną broń”.
„Podejdziemy z bronią bliżej granic Federacji Rosyjskiej, choć dzisiaj nie ma to żadnego znaczenia. Przerzucimy tę broń na terytorium Białorusi, żeby mieć tam jeszcze większe możliwości” – powiedział Klincewicz.
Według wiceszefa komisji obrony Dumy Państwowej, „to co robi NATO, to początek nowej zimnej wojny”. „I to nie my zaczęliśmy. Oczywiście, zrobimy wszystko, aby każde wzmocnienie NATO w pobliżu granicy z Rosją było adekwatne z punktu widzenia naszych możliwości przeciwdziałania. Tak, to zmusi kraj do wytężenia, ale my posiadamy nowoczesne środki i możliwości do tego, aby adekwatnie rozwiązywać te problemy” – stwierdził poseł.
Jak pisze portal charter97.org, na Białorusi od kilku lat służą żołnierze i oficerowie rosyjskiej armii. Noszą uniformy żołnierzy białoruskich sił zbrojnych, pełnią służbę we własnych pododdziałach i wykonują rozkazy wyłącznie rosyjskich dowódców.
Portal charter97.org przypomina, że w przeddzień kryzysu ukraińskiego, podczas wspólnych manewrów białoruskich i rosyjskich żołnierzy, zostały przećwiczone ataki jądrowe na Warszawę i przebicie przez Litwę do Kaliningradu.
Kresy24.pl/charter97.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!