Z graniczącego z Ukrainą obwodu biegorodzkiego, który co pewien czas cierpi z powodu ostrzału, zaczęto ewakuować ludzi. Dziś rano dwa autobusy wiozące ludzi z regionu wyjechały do obwodu tulskiego, poinformował Wiaczesław Gładkow, gubernator regionu.
Wyjeżdżający to osoby, „które podjęli decyzję o czasowym opuszczeniu regionu” – powiedział. Jest ich 56 osób, w tym 32 dzieci. Gładkow podziękował gubernatorowi Tuły Aleksiejowi Dzuminowi „za wsparcie i za gotowość do przyjęcia mieszkańców Biełgorodu”. Powiedział też, że jego zastępca spotka się z przesiedleńcami na miejscu i pomoże im w zakwaterowaniu.
Przygraniczne miejscowości obwodu belgorodzkiego od czasu do czasu znajdowały się pod ostrzałem. W połowie października lokalny portal bel.ru podał, że od początku wojny z pięciu gmin obwodu belgorodzkiego ewakuowano około 3,5 tys. osób. Z tego ponad 1,1 osób zostało przeniesionych do ośrodków czasowego zakwaterowania. Reszta zamieszkała u krewnych lub w wynajętych mieszkaniach.
ba
1 komentarz
Krzysztof
3 listopada 2022 o 13:16ojej krzywda dzieje się russkim 3,5 tyś przesiedlonych . Ukraińców 10 mln i to z powodu napaści faszystowskich wojsk rossji na Ukrainę.