W Syrii upadł dyktatorski reżim Baszszara al-Asada i cały arsenał sprzętu i broni, który należał do wojsk rządowych, może przejść w nowe ręce. Jak zauważają eksperci Defense Express, kraj ten dysponuje wieloma ciekawymi rodzajami broni, dlatego warto zadać sobie pytanie, która z nich byłaby interesująca dla Ukrainy.
Syria posiada rosyjskie przybrzeżne systemy przeciwokrętowe „Bastion” dla naddźwiękowych rakiet typu P-800 „Oniks”. Oprócz Syrii Rosja eksportowała „Bastiony” tylko do Wietnamu. Jak zauważają eksperci, dla Ukrainy bardzo ważne byłoby przejęcie tych systemów do badań w celu opracowania nowych metod przeciwdziałania rosyjskim atakom rakietowym.
Ponadto, jak wynika z danych The Military Balance 2024, Syria posiada także pewną liczbę systemów rakietowych „Toczka-U” i „Elbrus” oraz irańskich rakiet Fateh-110.
Siły Zbrojne Ukrainy mogą również interesować Irańskie rakiety balistyczne w celu przeprowadzenia badań, aby zapobiegać potencjalnym zagrożeniom; a kompleksy syryjskiej „Toczki” mogłyby teoretycznie zostać wykorzystane przez armię ukraińską do dalszych ataków rakietowych na cele rosyjskie, zauważa Defense Express.
Ponadto syryjska obrona powietrzna posiada co najmniej 20 wyrzutni S-300PMU2, ok. 36 wyrzutni kompleksów S-125-2M „Peczora-2M”, bliżej nieokreśloną liczbę S-200, wyrzutni „Buk” i „Buk-M”, które również byłyby niezwykle istotne dla wzmocnienia ukraińskiej obrony powietrznej, twierdzą eksperci.
Jeśli chodzi o artylerię, na początku roku Syria dysponowała zwłaszcza wyrzutniami rakiet średniego zasięgu „Uragan” kalibru 220 mm i „Smiercz” kalibru 300 mm, ale na rynkach światowych brakuje do nich amunicji.
Jeśli chodzi o lotnictwo, Syria na początku roku dysponowała 184 samolotami wojskowymi, w tym aż 30 samolotami MiG-29, z których część została zmodernizowana o możliwość użycia rakiet powietrze-powietrze R-77 i rakiet powietrze-ziemia Ch-31P i Ch-29, a także bomb kierowanych, które mogą być wykorzystywane przez dziesięć bombowców Su-24MK. Syria ma także cztery śmigłowce Ka-28 i pięć Mi-14, które mogą być wykorzystywane wyłącznie jako „dawcy części zamiennych”.
Analitycy twierdzą jednak, że perspektywy nabycia przez Ukrainę tej broni są bardzo niejasne.
„I nie chodzi o to w jakim stanie jest to uzbrojenie. Tutaj od początku pojawia się pytanie, z kim w Syrii można się porozumieć w sprawie ewentualnego przekazania tego sprzętu i broni. Ale również, ile czasu pozostało na osiągnięcie porozumienia, ponieważ izraelskie siły powietrzne rozpoczęły już systematyczne ataki na bazy wojskowe w Syrii w celu zniszczenia mniej lub bardziej znaczących rezerw broni” – czytamy w artykule.
Przypomnijmy, ofensywa sił rebeliantów w Syrii rozpoczęła się 27 listopada, a już 8 grudnia dowództwo armii syryjskiej poinformowało oficerów o upadku reżimu prezydenta Baszszara al-Asada. Odnotowano, że Asad opuścił Damaszek i udał się w nieznanym kierunku. Rebelianci twierdzą, że weszli do stolicy bez oporu ze strony wojska.
Później Kreml oficjalnie potwierdził, że Asad otrzymał azyl w Federacji Rosyjskiej. Sekretarz prasowy Putina Dmitrij Pieskow powiedział, że decyzję podjął osobiście rosyjski dyktator.
Opr. TB, defence-ua.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!