Według informacji portalu Spiegel.de, Rosja oficjalnie skarżyła się, że Niemcy pomogły Nawalnemu w zrealizowaniu jego antyputinowskiego filmu. Po opublikowaniu wideo przez rosyjskiego opozycjonistę, Rosja kanałami dyplomatycznymi skierowała poważne zarzuty pod adresem niemieckiego rządu.
Według informacji Spiegel.de, ambasador Rosji Siergiej Juriewicz Nieczajew złożył 16 lutego wizytę w MSZ. Na spotkaniu twierdził, że Nawalny mógł wyprodukować film o zarzutach korupcyjnych wobec prezydenta Rosji Władimira Putina tylko przy pomocy rządu Niemiec. Berlin stał się w ten sposób wspólnikiem krytyka Kremla.
(…)
Cały tekst tutaj.
ZW.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!