Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew podpisał listę liczącą 322 osób i 68 ukraińskich podmiotów, które zostaną objęte sankcjami. Obejmują one zakaz wjazdu do Rosji (wobec osób), blokowanie aktywów w Rosji i zakaz wywozu kapitału z Rosji na Ukrainę.
O planowanych sankcjami pisaliśmy tutaj, dziś ujawniono, kto konkretnie zostanie nimi objęty.
Na liście są m.in.: szef MSW Ukrainy Arsen Awakow, minister obrony Stepan Połtorak, szef sztabu sił zbrojnych Wiktor Mużenko, prokurator generalny Jurij Łucenko, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksandr Turczynow, szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Wasyl Hrycak, komendant główny policji Ukrainy Serhij Kniazew, byli premierzy Ukrainy Arsenij Jaceniuk i Julia Tymoszenko; przewodniczący ukraińskiego parlamentu Andrij Parubij i wiceprzewodnicząca Rady Najwyższej Iryna Heraszczenko, syn prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki – Ołeksij ,szef administracji Poroszenki Ihor Rajnin, wygnany z Krymu wieloletni przywódca Tatarów krymskich i dysydent w czasach sowieckich Mustafa Dżemilew, sędziowie Sądu Konstytucyjnego Ukrainy, deputowani parlamentu, różni wysocy urzędnicy organów władzy wykonawczej, szef Naftohazu Andrij Kobolew, oligarchowie Wiktor Pinczuk i Hennadij Boholubow. Nie ma na tej liście dwóch czołowych oligarchów: jednego z najbogatszych Ukraińców dnieprowskiego oligarchę Ihora Kołomojskiego i najbogatszego, oligarchę z Donbasu – Rinata Achmetowa. Co ciekawe, Achmetow związany był z obalonym podczas „rewolucji godności” i zbiegłym do Rosji prezydentem Wiktorem Janukowyczem, natomiast Kołomojski przeciwnie, finansował oddziały ochotnicze walczące w Donbasie przeciwko rosyjskiej agresji.
Wśród 68 podmiotów prawnych, których dotyczą rosyjskie restrykcje, są największe ukraińskie zakłady chemiczne Dniproazot, jedna z największych grup handlowo-przemysłowych Fozzy Group, producent samochodów ciężarowych AwtoKrAz, jedno z największych przedsiębiorstw rolniczych – Państwowa Korporacja Spożywczo-Zbożowa, a także grupa medialna StarLightMedia, która jest właścicielką kanałów telewizyjnych ICTV i STB.
Oprac. MaH, Niezalezna.pl
fot. government.ru, CC BY 4.0
1 komentarz
observer48
2 listopada 2018 o 07:20Mówienie o ukraińskich elitach to chyba nieporozumienie, chyba że się umówimy nazywać gangsterów i pospolitych złodziei elitami.