Czy Rzeczpospolita oparta na Konstytucji 3 Maja byłaby sprawnym państwem? Przez rok od jej wprowadzenia działała sprawnie. Załamanie nastąpiło po zbrojnej interwencji Rosji, a nie przez słabość konstytucji. Jeśli Katarzyna II zdecydowała się na wysłanie 100 tys. żołnierzy, to oznacza, że obawiała się wzmocnienia Rzeczypospolitej, a tym samym wystawiła wysoką ocenę konstytucji i jej twórcom – mówi dr Piotr Ugniewski w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Reakcja Rosji była opóźniona, ale jednoznacznie negatywna. Opóźnienie wynikło z faktu, że Petersburgowi zależało na stabilizacji sytuacji międzynarodowej, czyli rozstrzygnięciu konfliktów ze Szwecją i Turcją. „Malkontenci”: Seweryn Rzewuski, Stanisław Szczęsny Potocki i Franciszek Ksawery Branicki, poprosili Katarzynę II o wsparcie. W Petersburgu zawiązano konfederację, która znana jest jako targowicka. Nie była to jednak spontaniczna, oddolna inicjatywa zbuntowanej szlachty, zgromadzonej rzekomo w Targowicy, miasteczku na granicy polsko-rosyjskiej, lecz akcja przygotowana w Petersburgu.
Polecamy całą rozmowę. Można ją przeczytać tu. Warto!
Kresy24.pl/dzieje.pl
2 komentarzy
lech boczko
3 maja 2015 o 22:13Identyczny krok powtórzyła rosja sowiecka w 1944 roku. Tzw. „polski komitet wyzwolenia narodowego” powstał na rozkaz ludojada stalina w moskwie, a tekst „manifestu” komunistycznego ogłoszony został w Chełmie tuż przy nowo ogłoszonej granicy z rosją.
Woland98
4 maja 2015 o 21:38Radze przeczytać konstucją 3 maja..