„Rosja będzie wolna!”, „Precz z carem!”, „Wolność dla więźniów politycznych!” – takie między innymi hasła skandują uczestnicy marszu w centrum Moskwy w obronie wolnych wyborów lokalnych i więźniów politycznych.
Protestujący krzyczeli także: „Dopuśćcie!” nawiązując do sytuacji, od której w lipcu zaczęły się niepokoje w Moskwie. Wtedy to komisja wyborcza nie dopuściła do startu w wyborach kandydatów opozycji kwestionując arbitralnie podpisy pod kandydaturami.
Dziś na wolność wyszła po odbyciu kary aresztu jedna z opozycjonistek, Julia Galiamina.
Wybory lokalne w Rosji odbędą się 8 września.
Отпускай pic.twitter.com/quYrZvQYl9
— Пётр Верзилов (@gruppa_voina) August 31, 2019
Już przed rozpoczęciem demonstracji rosyjska policja, OMON i Rosgwardia obsadziła ulice w centrum Moskwy. Funkcjonariusze są na całej trasie marszu, na który władze miasta nie wydały zgody. Oficjalnie więc odbywa się spacer ulicami Moskwy. Na razie jednak, w przeciwieństwie do poprzednich demonstracji, służby nie interweniowały, jeśli nie liczyć stanięcia na drodze i blokady marszu w okolicy Placu Puszkina.
Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach część spośród niedopuszczonych kandydatów zostało zatrzymanych i przebywa w aresztach. Niektórym grozi do 15 lat więzienia, oprócz tego, że zostali skazani już na krótsze areszty. Wśród zatrzymanych są zresztą nie tylko politycy, ale też zwykli uczestnicy demonstracji, na przykład student Jegor Żukow. Dziś do jego mieszkania, gdzie przebywał tylko jego młodszy brat i babcia, weszli funkcjonariusze z nakazem rewizji.
Teraz prokuratura i władze miasta grożą konsekwencjami jednej z ostatnich kandydatek, która jest jeszcze na wolności (skazywana była dotąd na grzywny), Liubow Sobol, związaną z Fundacją Walki z Korupcją najpopularniejszego opozycjonisty, Aleksieja Nawalnego, który ledwie parę dni temu wyszedł z aresztu. To ona idzie na czele marszu razem z m.in. liderem partii Jabłoko Grigorijem Jawlińskim.
Aby odciągnąć ludzi od demonstracji, na Placu Sacharowa władze zorganizowały festiwal. Frekwencja nie wydaje się jednak wysoka.
А на проспекте Сахарова начинается фестиваль, на который москвичей приглашали даже по смс.
Корреспонденты разных изданий, работающие на месте, рассказывают о большом количестве праздных работников ГБУ «Жилищник». Некоторые из них жалуются, что их заставили приехать на праздник. pic.twitter.com/qyi1n6dIh1
— baza (@bazabazon) August 31, 2019
Oprac. MaH, rferl.org, zona.media
fot. twitter.com/SobolLubov
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!