Możliwą przyczyną kłopotów telewizji Biełsat są błędne i słabe jakościowo analizy dostarczane decydentom w Polsce na temat sytuacji na Wschodzie, uważa Agnieszka-Romaszewska Guzy.
Jeśli można wymyślić coś takiego jak koncepcję likwidacji telewizji Biełsat, to znaczy, że informacje napływające do rządzących o sytuacji na Białorusi są fundamentalnie fałszywe – powiedziała w Jedynce w rozmowie z Dariuszem Rosiakiem dyrektor telewizji Biełsat, Agnieszka Romaszewska-Guzy.
Wciąż ma ona nadzieję, że decyzja o likwidacji stacji, jedynej telewizji niezależnej w języku białoruskim, skupiającej Białorusinów marzących o wolności swego kraju, jeszcze ostatecznie nie zapadła.
Jeden z ostatnich wywiadów ministra Waszczykowskiego sugerował, że „powinny zajść daleko idące zmiany w funkcjonowaniu Biełsatu”. Pytana, skąd tego rodzaju idee się rodzą, Agnieszka Romaszewska powiedziała, że ma nadzieję, iż są to wciąż plany, nie decyzje.
– Myślę, że powodem jest jest błędna informacja. Uważam, że te nasze informacje, to jest m.in. to, skąd one się biorą, jakie dane przekazują nam m.in. nasze służby dyplomatyczne, jakie opisy sytuacji przychodzą z Białorusi i innych krajów wschodu – powinno być przedmiotem bardzo poważnej analizy – powiedziała dyrektor Biełsatu.
– Poziom błędności analiz, dostarczanych obecnie decydentom, jest dla mnie szokujący – zaznaczyła Agnieszka Romaszewska-Guzy.
– 11 lat zajmuję się Białorusią i Wschodem – znam tam setki ludzi. Znam rosyjski, białoruski, czytam po ukraińsku, orientuję się w tej całej sytuacji. Jeśli można wymyślić coś takiego jak koncepcję likwidacji telewizji Biełsat, to znaczy, że informacje napływające do rządzących z tego kraju są fundamentalnie fałszywe – zaznaczyła dyrektor Biełsatu.
By opowiadać, że Białoruś nie będzie się przyjaźnić z powodu Biełsatu – trzeba być naiwnym albo złej woli – mówiła Agnieszka Romaszewska. Zaznaczyła, że Białorusi potrzebne jest teraz porozumienie gospodarcze, i ono dla Białorusi jest na wagę złota. Sytuacja Białorusi się pogarsza. To jest zasadniczy czynnik – dodała.
Kresy24.pl za polskieradio.pl
22 komentarzy
tagore
22 grudnia 2016 o 17:20Pani Guzy powinna zastanowić się nad tym jak dokarmiani przez nią
opozycjoniści są nastawieni do Polski. Część tych ludzi ma taki stosunek do Polski jak Wiatrowycz i Swoboda albo Pani Noblistka
powtarzająca za Grossem kłamstwa na temat Polski.
Polak z Białorusi
22 grudnia 2016 o 20:06Tutaj się zgadzam, bo t.zw. pani Noblistka nie rozmawia po białorusku, spotwarza „mowę białaruską”, przewraca historie Białorusi i banalnie kłamie. Również ,wiem, co ona mówiła ws.żydowskiej poczas 2WŚ,czyli ,znieważała polaków. Powiem wprost, ona nie jest białoruską pisarką, i takiej obrończyni Belsatu nie trzeba…Na Belsate pracuje wielu naczelnych dziennikarzy, ktorzy ucierpieli właśnie za swoje poglądy i siedzieli w więzieniach, przy czym, nie należali do żadnych partyi…( prawie wszystkie partyi oppozycyonisckie są zdeskrydytowani). …Kiedyś PISowcy bardzo potępili ówczesnego ministra s.z. Sikorskiego za to, że wydał informacje o prawoobrońce Bialackim rządu Białorusi..I słusznie potępili..!!!…a teraz ci sami PISowcy dążą zamknąć Belsat. …jak nazywa się człowiek, który najpierw potępia czyjś zły uczynek, a następnie sam robi o wiele gorzej?..Dwulicowy….Nacionalista-to ten ,który naprawde kocha Ojczyznę, a ten ,który kocha Ojczyznę, matkę, ojca,braci i rodaków ,również,poważa inne narody, bo oni też kochają swoich.Natomiast, ten, który niby kocha swoich,lecz znieważa innych, ten…i swoich nie szanuje.Takie są,raczej,naziści. Taka jest różnica między nacionalistami i nazistami…Należy, więc, i Polonie wspierać i promować i Belsat nie porzucać…mieszkaliście na Białorusi?…..i nie chodzi tu o żadne pieniądze,bo prawo do polskich pieniędzy-to prawo wyłącznie i tylko polskiego narodu…
tagore
23 grudnia 2016 o 15:20Nie chodzi o w rzeczywistości o Biełsat jako taki ,a Panią Guzy i jej Męża ,którzy prowadzą własną „politykę wschodnią”. Na skutek tego jaką politykę wobec Polski prowadzi Litwa i Ukraina ,Rząd Polski
nie zamierza wspierać ludzi mogących w Przyszłości prowadzić identyczną politykę wobec Polski po odejściu Baćki.
olo
22 grudnia 2016 o 17:22Ruscy zrobią z białoruską co chcą więc po co mamy się tam pchać? Myślicie, że jak będziemy pompować tam pieniądze to się obronimy? Po pierwsze to u nas w kraju potrzeba jest abyśmy budowali dobrobyt, gospodarkę i silną armie, a nie na Białorusi czy Ukrainie bo te państwa dawno już przegrały!!!! Polaków należy ściągać do Polski, a sprawy wewnętrzne tych pseudo państw pozostawić samym sobie!!! Po drugie, tylko tak dobrze przygotowani jak np Finowie można zwyciężyć z Ruskimi!!!
księciunio
22 grudnia 2016 o 20:14olo wiem żeś głupi ale aż tak. Ruscy zrobią z białoruską co chcą więc po co mamy się tam pchać? Ano po to głupku żeby nie robili co chcą, aby mieli możliwość wysłuchać różnych mediów i wyrobić sobie swoje zdanie na temat. Za moich młodych lat mieszkałem na wsi i tam był jedyny przekaźnik zwany kołchoźnikiem i lud słuchał jedynie słusznej propagandy.
polak
22 grudnia 2016 o 23:27I to jest właśnie wypowiedź rosyjskiego agenta.
Polak z Białorusi
22 grudnia 2016 o 18:16By opowiadać, że Białoruś nie będzie się przyjaźnić z powodu Biełsatu – trzeba być naiwnym albo złej woli – mówiła Agnieszka Romaszewska. … Droga Pani, masz kompletną rację. Tylko dodam, że Białoruś to nie Łukaszenko, a Łukaszenko-to nie Białoruś, to zrozumiano jest przez normalnych ludzi…Niestety, dla Waszczykowskiego Białoruś to Łukaszenko.Wnioskuje, że,raczej tu chodzi o złą wolę… a to już jest gorzej…
józef III
22 grudnia 2016 o 19:12Pani Guzy, zrób pani rzetelny program a nie bieł – nac. to będzie inna rozmowa
gegroza
22 grudnia 2016 o 19:23białoruś nas potrzebuje to prawda ale my potrzebujemy najpierw polaków a potem Białorusinów. nie musimy zbawiać świata – wystarczy ze będziemy dbali o własne interesy. Jeśli nasza dyplomacja zrozumie to po latach porażek na wszystkich frontach tym lepiej.
polak a nie riusski troll
22 grudnia 2016 o 19:59Na początek biznes, baćka chyba zrozumiał że bez balansowania i budowania niezależnej, narodowej gospodarki, wielkokacapki będą zjadać ich po kawałku…. kto wyszedł dobrze na układach z kacapkami? kto stał się bogaty ? po czynach ich poznacie…kacapki i prusacy nie chcą abyśmy to my robili biznesy na wschodzie – proste, boją się miękkiego oddziaływania Rzeczpospolitej – to nasza broń i nadzieja…
a kacapy tylko na czołgach, gazie,prowokacjach, kacapskich elitach i trollach kacapskich , które krzyczą: NAPLUJCIE NA DZIEDZICTWO I RZECZPOSPOLITEJ, NAPLUJCIE NA MIĘDZYMORZE – tylko pokojowi czekiści i ich kacapski mir nas uratują… dobre… już to kilka razy przerabialiśmy…chcą zgotować innym swoje piekło….znowu
SyøTroll
25 grudnia 2016 o 00:18Boją się „miękkiego oddziaływania Rzeczypospolitej, ponieważ boja się efektów tego oddziaływania – Krym i Donbas, wynik braku balansowania. Skoro analizy pisane na zamówienie władzy są pisane na zasadzie „niech się babcia cieszy”, no to władza się cieszy, i w oparciu o własną (pisana dla siebie propagandę), prowadzi politykę.
Dr Ojdyry
22 grudnia 2016 o 21:32Drogi Olo. Kiedy rozpoczął się drugi Majdan ludzie twojego pokroju mówili, żebyśmy się nie pchali na Ukrainę, bo banderowcy, bo Dmowski, bo po co, bo eksport, bo kasztany, bo wojna, bo nienawidzimy bardziej niż kochamy i tego rodzaju bzdety. Sugerowano, żeby zamiast na Ukrainę ukierunkowywać się na Białoruś. No i teraz kiedy się ukierunkowujemy, to pojawiają się głosy, a po co, a zostawić Rosji, a nie ingerować.
Ktoś kto nie ma pamięci rybki akwariowej od razu się zorientuje, że chodzi o kanalizowanie emocji. O odpychanie od aktywnej polityki.
Naszym zadaniem jest grać na wschodzie, raz dobrego, raz złego policjanta, eksportować kod kulturowy, importować najwartościowszych ludzi, budować struktury na najniższym możliwym poziomie i wyżej jeśli to możliwe, handlować, domagać się tego co nam się należy w związku z realizacją umów o wzajemności. Wspierać to co się nam opłaca i ograniczać to co szkodliwe. Zawsze. W dobrych warunkach i złych.
SyøTroll
25 grudnia 2016 o 00:25Udało się zagrać na Wschodzie, zanieśliśmy im wojnę w imię pokoju. Jednych od 3 lat głaszczemy, drugich lejemy kijem i spodziewamy się ze jedni i drudzy nas pokochają. Idiotyzm.
nn
25 grudnia 2016 o 18:25SyøTroll
Gdzie ci polscy najemnicy: na Majdanie, w Donbasie? Zabili Bezlera, Mozgowego, Biednowa, Pawłowa; Kozicyn dał przez nich nogę daleko od DNR.
Od mieszania czaj nie staje się słodszy.
Sebastian
22 grudnia 2016 o 21:51Z połową się zgadzam, a z połową nie. Należy zacząć od siebie wzmacnianie, ale nie należy zapominać o innych polach działania, których przygotowanie należy już zacząć w oczekiwaniu na otwarcie większych możliwości w przyszłości. Bo nie zaczniemy od zera, ale będziemy działać na wcześniej przygotowanym podłożu. Tak działają państwa poważne, a państwa niepoważne, jak narciarz slalomista zmieniają zdanie co 5 minut. Państwo to nie motorówka, ale tankowiec, którego zatrzymanie i zmiana kierunku wymaga kilkudziesięciu lat. Jeśli zmienimy teraz kierunek, to nie wykorzystamy okna, które może się za kilkadziesiąt lat otworzyć. Można jedynie wprowadzać drobne korekty i większe zmiany, gdy zbliżamy się do swoich celów.
Sebastian
22 grudnia 2016 o 21:53Powyższy komentarz jest do olo.
Obe
22 grudnia 2016 o 21:54My tej pani już dziękujemy
argadsfawe
22 grudnia 2016 o 22:38z tego co sie orientuje to chodzi o wlaczenie bielsatu do stacji telewizji polonijnych, czyli, sam kanal nie zniknie tylko zarzadca, bo w koncu to jest telewizja dla polakow na bialorusi a nie dla tej pani, i stad ten placz …
katos
22 grudnia 2016 o 23:26Pan minister Waszczykowski powinien bardzo dokładnie przyjrzeć się służbom konsularnym Polski w Białorusi, bo nie wykluczone, że w Mińsku zalęgła się w ambasadzie polskiej bardzo silna rosyjska agentura.
Ryszard Felsztyński
24 grudnia 2016 o 17:18Czas najwyższy że zdejmują tę stację , ta pani miała wspaniałego ojca niestety nie dorosła mu do pięt , Za film anty polski , za kłamstwa o Burym , za powtarzanie sowieckich bredni
kordian
24 grudnia 2016 o 22:40Niestety polityka jest bardziej skomplikowana niż się wydaje. Ograniczenie dotacji dla Biełsatu jest wyjściem na przeciw Łukaszence.Tak jak ktoś powiedział , Łukaszenka to nie Białoruś ,,,ale Łukaszenka teraz rządzi i rolą polskiego rządu jest, nie wpychać na siłę Białorusi w ręce Rosji. Czy świadomość Łukaszenki ze mógłby się przytulic do Polski jest zła??? Czy nam się to podoba czy nie ,,,dobre relacje Polski z Łukaszenką są w interesie Białorusi.
Polak z Białorusi
26 grudnia 2016 o 21:05” Czy świadomość Łukaszenki ze mógłby się przytulic do Polski jest zła???” Jaka naiwność!..On się przytuli, raczej, do pieniędzy