„Jesteśmy zmęczeni klęskami, dołożymy wszelkich starań, aby rosyjski kosmos był prestiżowy i praktyczny” – zapowiedział Dmitrij Rogozin na rozpoczynającej się międzynarodowej wystawie broni Russia Arms Expo 2013 w Niżnym Tagile.
Rosyjska myśl techniczna w kosmonautyce znacząco odstaje od amerykańskiej. Tylko od 2006 roku nieudanych startów różnych typów rakiet doliczono się w Rosji 12. Do głównych przyczyn porażek eksperci zaliczają: negatywną selekcję kadr, brak państwowego nadzoru, nieuzasadnione oszczędności i niedofinansowanie centrów naukowo-badawczych…
Dmitrij Rogozin od kilku miesięcy zapowiada, że cały rosyjski przemysł kosmiczny czeka głęboka reforma, która ma doprowadzić do utworzenia jednolitej struktury w postaci spółki akcyjnej.
Te zapowiedzi wielu nie tylko rosyjskich ekspertów traktuje z przymrużeniem oka. Uważają, że są efektem ostatniej głośnej katastrofy na kosmodromie i że urzędnicy, aby ratować swoje stanowiska, będą „udawać intensywną działalność”, jednak w żaden sposób nie przyczyni się do prawdziwego zreformowania rosyjskiej kosmonautyki.
„Niezawisimaja Gazieta” ocenia zaś, że pospieszna reforma całej gałęzi gospodarki grozi jej rozpadem.
„System władzy oparty na tym, że wszystko jest rozkradane, rekompensowany kłamstwami płynącymi z telewizorów, ma swoje granice. (…) Pracy konstruktorów nie zastąpią sfabrykowane sprawy karne. Jeśli wszystko zostało ukradzione, nie poleci” – tak po pierwszych szumnych zapowiedziach Rogozina o rewolucji w branży kosmicznej napisał na swoim blogu oponent Kremla Aleksiej Nawalny.
– Rosyjski przemysł kosmiczny musi się rozwijać inaczej niż dotychczas – to słowa wicepremiera Dmitrija Rogozina sprzed kilku miesięcy. Dziś mówi na międzynarodowej wystawie broni w Ragile, że „rosyjski rząd już skupił wszystkie siły na technologicznym przezbrojeniu całej branży kosmicznej”. Prorządowe media te optymistyczne wypowiedzi powielają, a sceptycy ze stoickim spokojem czekają na efekty.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!