Rzeczniczka Centralnej Komisji Wyborczej (CEC) Ana Mikeladze, która pełniła funkcję od maja 2015 roku ogłosiła swoją rezygnację. Miała to być jej „osobista decyzja”.
Mikeladze nie prowadzała briefingów prasowych CEC już od 2 listopada (wybory odbyły się 31 października). Teraz swoją decyzję nazwała : „trudną, ale ważną”. Dodała enigmatycznie, że „każdy z naszych kroków powinien być zgodny z naszymi wartościami”. „Zawsze kierowałam się zasadami profesjonalizmu, sprawiedliwości i uczciwości” – podkreśliła.
Gruzińska CEC znalazła się na celowniku opozycji tuż po ogłoszeniu wyników wyborów. Jednym z postulatów od początku protestów była rezygnacja przewodniczącej Tamary Żvanii. Społeczność międzynarodowa uznała wybory w Gruzji za „wystarczając uczciwe” jednak miała wiele zastrzeżeń do sposobu przeprowadzenia procedur odwoławczych. O napiętej, powyborczej sytuacji w Gruzji informowaliśmy wielokrotnie – rezygnacja Mikeladze na pewno nie dopomoże w uspokojeniu nastrojów.
Civil.ge oprac MK
foto facebook
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!