Jak to się stało, że na Białorusi zapanował reżim Aleksandra Łukaszenki i dlaczego nadal jet tak silny? – na to pytanie próbował odpowiedzieć politolog Paweł Usow w swojej nowej książce „Powstanie, konsolidacja i funkcjonowanie reżimu neoautorytarnego na Białorusi (1994-2014)”.
Książka właśnie ukazała się w przekładzie na język polski. Jest wynikiem sześciu lat pracy naukowo-badawczej Pawła Usowa.
Paweł Usow próbował w swojej monografii znaleźć odpowiedź na dwa kluczowe pytania:
„Po pierwsze: dlaczego na Białorusi możliwy był autorytaryzm? I drugie pytanie: -Dlaczego w takiej właśnie formie, w jakiej funkcjonuje obecnie, był możliwy w końcu XX i na początku XXI wieku? Dlaczego białoruski reżim na tyle jest już trwały i silny, wewnętrznie skonsolidowany, że żadne zewnętrzne naciski, żadne problemy wewnątrz kraju nie są w stanie go zdestabilizować i przywieźć do poważnych demokratycznych zmian w kraju?”
Aby określić charakter reżimu Aleksandra Łukaszenki Paweł Usow używa terminu „neoautorytaryzm”. Twierdzi on, że choć postać prezydenta Białorusi jest jądrem tego reżimu, to jednak aby system był skuteczny, jedna osoba temu nie sprosta.
„Koncepcja „neoautorytaryzmu powstała w końcu lat 80. i odnosiła się do azjatyckich reżimów autorytarnych, tj. Chiny, Wietnam. Dotyczyła transformacji, odejścia od totalitaryzmu i przejścia do zmodyfikowanej formy autorytaryzmu, dzięki temu, że pojawiła się niepaństwowa przestrzeń w ekonomice. Ja jednak szerzej rozwinąłem tę koncepcję, koncentrując się na tym, że w dzisiejszym zglobalizowanym świecie klasyczny autorytaryzm, klasyczne niedemokratyczne reżimy, które nie absorbują nowych technologii, nowych parametrów cywilizacji, nie mogą istnieć. Opierają się one z jednej strony na pewnych aspektach demokracji – takich jak wybory, wielopartyjność, pluralizm, dopuszczają istnienie częściowo niezależnej przestrzeni mediów i opozycji. I jednocześnie wybierają takie technologie informacyjne jak Internet, telewizję satelitarną.
Jednak wykorzystując te technologie i pewien ograniczony pluralizm zwiększają kontrolę nad społeczeństwem, zawężając tym samym przestrzeń demokracji, czyli mechanizmy demokratyczne, wykorzystują je do umocnienia autorytarnego reżimu”.
Pesymizm Usowa odnośnie przemian demokratycznych na Białorusi jest wynikiem zmian zachodzących w regionie, gdzie głównym zagrożeniem jest Rosja.
„Obok Białorusi tworzy się i w rzeczywistości już funkcjonuje nowe imperium pod kontrolą Rosji, mianowicie Unia Eurozajatycka. I Białoruś bardzo zaangażowana jest w te imperialne projekty, – mówi Usow. – W najbiższym czasie nie doczekamy się poważnych zmian politycznych na Białorusi, bo niedemokratyczny reżim na Białorusi – jest głównym mechanizmem, który wykorzystuje Rosja w budowaniu swojego neoimperialnego projektu, żeby utrzymywać Białoruś w swojej strefie wpływów. Bez silnego wsparcia ze strony Rosji, bez regularnych dopływów gotówki, stabilność białoruskiego reżimu byłaby niemożliwa”.
Usow podkreśla, że białoruski reżim celowo korzystał z poparcia Rosji w celu swojego wzmocnienia.
„Łukaszenka i władza polityczna na Białorusi korzystała z tego wsparcia nie po to, by budować swoje własne „pałace”, ale po to by rozwiązywać – choćby w sposób ograniczony – socjalne problemy. Sprawiło to, że obecny reżim polityczny cieszy się tak dużym poparciem społecznyReżim Łukaszenki jako jeden z mechanizmów neoimperialnego projektu Kremlam” – uważa politolog.
Oczywiście, aby na Białorusi doszło do zmian, potrzebna jest transformacja społeczeństwa i opozycji, jednak na razie nie jest to możliwe do czasu, aż system polityczny zostanie poważnie osłabiony.
„Aby jakiekolwiek zmiany na Białorusi się rozpoczęły, potrzebne sa dwa czynniki: przede wszystkim zmiany w Rosji – poważny kryzys polityczny i gospodarczy, który absolutnie wpłynie na Białoruś. A po drugie – poważny problem w elicie politycznej w samej Białorusi. Może być on związany z chorobą lub osłabieniem Łukaszenki i początkiem przekazywania władzy tak, jak to było w Związku Radzieckim w latach 80.”.
Kresy24.pl za svaboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!