Niedawno przedstawiciele DNR i ŁNR twierdzili, że ich „republiki” powinny pozostać integralną częścią Ukrainy. Teraz wyrazili chęć włączenia obu do składu Federacji Rosyjskiej. Ogłosili to ich liderzy – Denis Puszilin i Władysław Dejnego.
Tymczasem portal Lenta.ru twierdzi, że separatyści z Donbasu występują przeciwko interesom Rosji, a samozwańcze republiki Doniecka i Ługańska uznały Krym za integralną cześć Ukrainy. Zapisy tej treści znalazły się w poprawkach do ukraińskiej konstytucji, zaproponowanych przez samozwańcze republiki i wysłanych przedstawicielowi mińskiej grupy kontaktowej.
Dokument z naniesionymi poprawkami jest dostępny na stronie internetowej Ługańskiego Centrum Informacyjnego. „W skład Ukrainy wchodzą: Autonomiczna Republika Krymu (…), miasta Kijów i Sewastopol” – cytuje fragment poprawki do artykułu 133 ukraińskiej konstytucji Lenta.ru.
Separatyści wprowadzili między innymi zapis o nadaniu specjalnego statusu miastom Kijów i Sewastopol oraz rejonom: ługańskiemu i donieckiemu, dają sobie prawo do powołania własnych oddziałów milicji, chcą żeby na „ich” terytorium nie było lokalnych przedstawicielstw władz centralnych (m.in. powoływanych przez prezydenta szefów rejonów) oraz aby w konstytucji albo innych ustawach znalazł się zapis, że Ukraina pozostanie pozablokowym państwem niezaangażowanym.
Zdaniem niezależnych komentatorów informacje o uznaniu przez separatystów Krymu i Sewastopola za integralne części Ukrainy są jedynie kolejną próbą mydlenia oczu światowej opinii publicznej.
Kresy24.pl
1 komentarz
Pompejusz
11 czerwca 2015 o 10:56Tak właśnie myślą i działają ludzie z mózgami przeżartymi samogonem.