Według analityków rynku gazu w sezonie zimowym łączna wielkość dostaw skroplonego gazu na rynek Unii Europejskiej może być wyższa nawet o 7 mld m3 w porównaniu z ubiegłym rokiem. Udział w tym ma mieć także polski gazoport.
Głównym czynnikiem powodującym wzmożoną podaż LNG na europejski rynek, jest nadwyżka gazu i związane z tym atrakcyjne ceny. W porównaniu z poprzednimi latami, terminale gazowe już teraz odbierają większą ilość surowca – pisze portal wnp.pl.
Co ważne podaż nastąpiła z większej liczby kierunków. Nowym i potężnym graczem są Stany Zjednoczone. Kilka dni temu historyczną dostawę amerykańskiego, skroplonego gazu odebrała Wielka Brytania.
Specjaliści wskazują również na zwiększony potencjał odbioru skroplonego gazu. Pojawili się nowi gracze na tym rynku. Analitycy wymieniają tu Polskę i Litwę. Zwłaszcza Polska ma ich zdniem poważny potencjał, bo terminal jest perspektywiczny, a zużycie gazu w Polsce na głowę mieszkańca wciąż znacząco odbiega od średniej europejskiej.
Zagrożeniem jest aura. Jeśli okaże się, że w innych regionach północnej półkuli zima jest mroźna, LNG może tam popłynąć, lub producenci będą kierowali skroplony gaz na rodzimy rynek.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl/wnp.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!