Ukraina poinformowała wszystkie najważniejsze państwa partnerskie, że nie ma podstaw do powrotu Rosji do G8. Poinformowała o tym sekretarz prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy Kateryna Zełenko.
„Wiedząc, że temat Ukrainy będzie jednym z ważniejszych podczas szczytu G7 we francuskim mieście Biarritz, pracowaliśmy na wszystkich poziomach w najważniejszych stolicach świata, informując partnerów o braku postępu w stanowisku Rosji w sprawie zakończenia agresji na Ukrainę” – podkreśliła.
Przypomniała też, że „Rosja została usunięta z G8 właśnie z powodu agresji na Ukrainę i okupacji terytoriów ukraińskich”.
„I widzimy już pierwszą reakcję partnerów: powrót Rosji do G8 będzie możliwy tylko wtedy, gdy suwerenność i integralność terytorialna Ukrainy zostanie przywrócona w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową. Prezydent Ukrainy na tym się skoncentrował, a nasi zagraniczni partnerzy popierają to stanowisko” – wyjaśniła.
„Nie widzimy żadnych oznak gotowości Rosji do podjęcia jakichkolwiek działań w tym kierunku. W ciągu ostatnich kilku tygodni Ukraina straciła ośmiu żołnierzy w wyniku ostrzału wroga, Krym pozostaje po okupacją, ponad stu Ukraińców jest nielegalnie przetrzymywanych przez Rosję jako więźniowie polityczni i w Donbasie trwa agresja paszportowa” – podsumowała.
Według niej „ostatnie oświadczenia przywódców RFN, Wielkiej Brytanii i innych państw wykazały, że są oni świadomi możliwych konsekwencji i groźby ustępstw wobec Kremla”.
Zapytana, czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy zareaguje na obraźliwe uwagi rzeczniczki Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji Marii Zacharowej, Zełenko odpowiedziała, że „ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wie, czym jest wysoka dyplomacja, więc nie zniży się do poziomu tabloidów i chamstwa przedstawicieli rosyjskiego MSZ”.
Stanowisko wobec informacji o możliwości powrotu Rosji do grupy państw najbardziej uprzemysłowionych zajęła także Unia Europejska
Według wysokiego urzędnika UE w Brukseli, który zastrzegł anonimowość, powody wykluczenia Rosji z G7 pozostają wciąż aktualne.
„Wszelkie propozycje jej bezwarunkowego powrotu przyniosą efekt przeciwny do zamierzonego i będą oznaką słabości” – powiedział.
Opr. TB, UNIAN, https://www.reuters.com/
fot. https://ua.112.ua/
2 komentarzy
Syotroll
23 sierpnia 2019 o 07:28Rzecz w tym, że rzeczniczka MSZ Ukrainy nie podała zatrzerzeń do „podstaw” lecz przeciwskazania, za których zaistnienie częściowo sama „proeuropejska szcze ne wnerła” jest współodpowiedzialna. Pytanie jak bardzo Rosji zależy na obecności tym euroatlantyckim klubie., obecnych i byłych potęg.
Kocur
23 sierpnia 2019 o 11:15Tak trzymać i to konsekwentnie.