Władze ukraińskie w listopadzie ubiegłego roku wiedziały, że Rosja zaatakuje i już wtedy rozpoczęły przygotowania. Powiedział o tym sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow.
Według niego, Kancelaria prezydenta Ukrainy nie spodziewała się jednak zaangażowania reżimu Łukaszenki w agresję.
„Nie spodziewaliśmy się takiego ciosu w plecy. Nie spodziewaliśmy się, że zaatakują na wszystkich frontach. To była niespodzianka” – powiedział Daniłow.
Według niego, władze zrozumiały, że do inwazji dojdzie, ale tego nie ogłosiły.
„Ponieważ była to jedna z taktyk Federacji Rosyjskiej, aby wywołać tu chaos” – powiedział Daniłow.
Przypomnijmy, że Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony liczy na zakończenie ostrzeliwania przez Rosjan korytarzy humanitarnych. Według Daniłowa agresor w wielu miastach Ukrainy nie umożliwia ewakuacji ludności i dostarczania dostaw humanitarnych.
Opr. TB, UNIAN
fot.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!