Szanowni Czytelnicy Kresów24.pl! Nadszedł, niestety, dzień kiedy na oczach całej Europy i przy całkowitej bierności Unii Europejskiej litewskie władze sięgnęły po najcięższy instrument w walce z naszymi Rodakami na Litwie. Litewskie sądy, naśladując swoją brutalnością białoruski reżim Łukaszenki, zaczęły wymierzać im olbrzymie kary finansowe za wywieszanie dwujęzycznych tablic z nazwami ulic, do czego – zgodnie ze standardami europejskimi – każda mniejszość ma święte prawo.
W tej sytuacji nie możemy stać z boku i porzucić naszych braci na Wileńszczyźnie na pastwę litewskiej szowinistycznej samowoli. Poniżej publikujemy apel o pomoc wystosowany przez mera Rejonu Solecznickiego na Litwie, Zdzisława Palewicza. Wspomóżmy naszych Rodaków w tej trudnej chwili zarówno naszym protestem jak i przynajmniej drobną kwotą, aby mogli pokryć nałożone na nich kary.
Fragment apelu mera Rejonu Solecznickiego:
Szanowni Przyjaciele!
Dzisiaj, gdy Polacy na Litwie spotykają się z naciskiem i przejawami otwartej dyskryminacji, zwracamy się z prośbą o wsparcie moralne i materialne. Trwająca od wielu lat walka z polskimi nazwami ulic na Wileńszczyźnie osiągnęła swoje apogeum. W dn. 23 grudnia 2013 roku Wileński Sąd Okregowy wydał orzeczenie, na mocy którego dyrektor administracji samorządu rejonu solecznickiego Bolesław Daszkiewicz został ukarany grzywną w wysokości blisko 45 tys. litów (ok. 14 tys. euro). Na wykonanie orzeczenia sądu dyrektorowi został wyznaczony termin jednego miesiąca.
W toku pięciu lat toczących się procesów sądowych o polskie tablice dyrektor administracji samorządu rejonu solecznickiego Bolesław Daszkiewicz był już dziesięć razy karany mandatami. Na mocy obecnego orzeczenia sądu, które jest ostateczne i nie podlega zaskarżeniu, Samorząd Rejonu Solecznickiego został zobowiązany do usunięcia tablic z dwujęzycznymi nazwami ulic w Koleśnikach, Ejszyszkach, Dajnowie, Jaszunach, Turgielach, Podborzu, Białej Wace i innych miejscowościach, gdzie 80 proc. mieszkańców stanowią Polacy. Zgodnie z orzeczeniem sądu, dwujęzyczne tablice z nazwami ulic są niezgodne z prawem.
Założenia ustawy o mniejszościach narodowych, prawomocnej do 2010 roku, przewidywały na terytoriach zamieszkałych przez mniejszości narodowe umieszczanie napisów informacyjnych w językach narodowych (obok języka litewskiego). Wtedy tablice te zostały umieszczone legalnie. Zgodnie z konwencją ramową Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych, którą Litwa podpisała i ratyfikowała, można używać podwójnych napisów w skupiskach zwarcie zamieszkanych przez mniejszości narodowe. Tymczasem litewskie sądy nie chcą ustosunkować się do tego dokumentu. Ponadto litewskie ustawodawstwo nie przewiduje trybu usunięcia tablic będących własnością prywatną z prywatnych domów. Dyrektor administracji nie dysponuje narzędziami do wyegzekwowania od mieszkańców usunięcia tablic z prywatnych posesji, wykonanych za pieniędze ich właścicieli. Polscy mieszkańcy odmawiają usunięcia tablic ze swoich domów.
Kary za używanie swego języka ojczystego przez mniejszość polską w rejonie, gdzie stanowi ona prawie 80 proc. mieszkańców, choć nakładane na dyrektora administracji samorządu, nie mogą być pokryte z budżetu rejonu. Dotychczasowe kary dyrektor Bolesław Daszkiewicz od 2008 roku pokrywał z własnych środków. Dotychczas stanowiły one od kilkuset do tysiąca litów. Teraz wzrosły do kilkudziesięciu tysięcy. W listopadzie ubiegłego roku członkowie Solecznickiego i Wileńskiego Rejonowych Oddziałów Związku Polaków na Litwie dążąc do udzielenia symbolicznego wsparcia dla osób karanych za dwujęzyczne napisy, postanowili ogłosić zbiórkę pieniędzy wśród ludzi dobrej woli i założyli w tym celu specjalne konto bankowe, na które każdy kto solidaryzuje się z osobami karanymi za dwujęzyczne tablice może przekazywać wsparcie w litach, złotych, euro lub dolarach amerykańskich. Licząc na Państwa solidarność i zrozumienie determinacji Polaków na Litwie w obronie prawa do języka ojczystego, podajemy numer tego konta:
Solecznicki Rejonowy Oddział Związku Polaków na Litwie
Regon 293279770
Konto: Bank DNB” Lietuva, NIP 40100
Rachunek: LT43401004440036057
z dopiskiem: „SOLIDARNOŚĆ”.
W sytuacji, kiedy społeczność polska na Litwie pilnie potrzebuje wsparcia zarówno moralnego, jak finansowego, w sposób szczególny liczymy na pomoc naszych Przyjaciół w Polsce, partnerów z zaprzyjaźnionych samorządów, instytucji państwowych i organizacji pozarządowych, osób prywatnych. Prosimy o wyrażenie protestu poprzez poinformowanie za pośrednictwem waszych senatorów, posłów na Sejm i posłów do Parlamentu Europejskiego opinii publicznej Polski i Europy o stałym łamaniu praw mniejszości polskiej na Litwie.
Polskości z naszych serc nikt nie wyrwie!
Z poważaniem,
Mer Rejonu Solecznickiego Zdzisław Palewicz
2 komentarzy
nekka
14 stycznia 2014 o 12:42polska musi odzyskać wilno i to jak naj szybciej porozumienia yałtańskie są nie ważne ale czyżby’
x
15 stycznia 2014 o 13:55Czy możliwe jest żebyście zalożyli konto w którymś z polskich banków. Podobna sytuacja była z Polonia Wilno. Po zalożeniu konta w Polsce wzrosła ilość darowizn.
Mysle ze po rozpowszechnieniu takiej informacji w naszych mediach wiecej Polaków przesle datki.