Za projektem ustawy wniesionym do parlamentu przez prezydenta Petra Poroszenkę, po usunięciu z niego zapisu o kluczowej roli porozumień mińskich, zagłosowało w pierwszym czytaniu 233 deputowanych. Do drugiego czytania, którego termin nie został na razie określony, odłożono zapisy dot. Krymu.
Na usunięty fragment, który miał być w opinii komentatorów „ukłonem w stronę wspólnoty międzynarodowej”, naciskającej na realizację porozumień z Mińska, nie chciała zgodzić się część ukraińskich polityków. Zapis ten podkreślał m.in., że w dążeniach do odnowienia jedności terytorialnej państwa władze w Kijowie za priorytetową uważają realizację mińskich porozumień. Wywołał on sprzeciw sił politycznych, które twierdzą, że Ukraina nie może uznać porozumień z Mińska za zobowiązanie prawne, gdyż podpisali się pod nimi przedstawiciele nieuznawanych przez Kijów władz separatystów.
„Tymczasowa okupacja przez Federację Rosyjską terytoriów w obwodzie donieckim i ługańskim (…) jest nielegalna i nie daje Federacji Rosyjskiej żadnych praw terytorialnych. (…) Działalność sił zbrojnych i innych formacji wojskowych Federacji Rosyjskiej oraz administracji Federacji Rosyjskiej (…) jest nielegalna, a jakikolwiek wydany w związku z tą działalnością akt nie powoduje następstw prawnych” – czytamy w tekście ustawy.
Jedną z ważniejszych zmian w dotychczasowym podejściu do konfliktu w Donbasie jest zawarty w ustawie wpis o powołaniu (po trzech latach od rozpoczęcia konfliktu – red. Kresy24) Zjednoczonego Sztabu Sił Zbrojnych Ukrainy. Będzie on koordynował wszelkie działania dotyczące sytuacji w tym regionie (dotychczas zajmowała się tym Służba Bezpieczeństwa Ukrainy w ramach tzw. operacji antyterrorystycznej ATO).
Rada Najwyższa o rok prolongowała też ustawę o specjalnym statusie Donbasu. Deputowani poparli projekt prezydencki, który przedłuża działanie ustawy o szczególnych warunkach funkcjonowania samorządu lokalnego w poszczególnych regionach obwodu ługańskiego i donieckiego. Za prolongowaniem ustawy o specjalnym statusie Donbasu zagłosowało 229 deputowanych z Bloku Petra Poroszenki, Frontu Ludowego oraz Bloku Opozycyjnego. W ustawie podkreślono, że wejdzie ona w życie jedynie po całkowitym wycofaniu rosyjskich wojsk okupacyjnych z terytorium Ukrainy.
Czytaj również: Płoną opony przed Radą Najwyższą. Kategoryczne „NIE!” dla prezydenckich ustaw o „reintegracji Donbasu” (WIDEO)
Kresy24.pl/Ukraińska Prawda, Korrespondent.net (HHG)
1 komentarz
olek
10 października 2017 o 23:16Obwody od Charkowa po Odessę to Noworosja a nie jakaś Ukraina .Tak samo jak Węgierskie Zakarpacie,Rumuńska Bukowina ,Polski Lwów z pięcioma województwami.Krym już wrócił do prawowitego właściciela. Pozostała reszta z Kijowem to Ukraina .