Przedstawiciele mniejszości polskiej na Białorusi, diaspory białoruskiej i mniejszości białoruskiej w Białymstoku, domagali się w poniedziałek wieczorem wolności dla Andrzeja Poczobuta i pozostałych więźniów politycznych. Akcję zorganizowano przy ulicy Wolnej Białorusi, przed konsulatem Republiki Białorusi w Białymstoku.
„Wolność dla Poczobuta”, „Żywie Biełaruś” – takie hasła wznosili uczestnicy manifestacji przed białoruskim konsulatem w Białymstoku.
Organizatorzy solidarnościowej manifestacji rozdawali koszulki z wizerunkiem uwięzionego Polaka. Uczestnicy trzymali w rękach flagi polskie oraz biało-czerwono-białe używane przez białoruską opozycję.
„Siedzą bo są Polakami”, „Wolność dla więźniów politycznych/ Swabody palitycznym wiazniam” – to hasła widniejące na transparentach.
Na manifestacji pojawił się poseł na Sejm RP z Podlasia, przewodniczący sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą Robert Tyszkiewicz. Zwracając się do zgromadzonych parlamentarzysta oświadczył, że jako przewodniczący komisji łączności z Polakami za granicą Sejmu wraz ze swoim kolegą z Senatu senatorem Kazimierzem Ujazdowskim, zwrócił się do instytucji europejskich i polskiego rządu o wzmocnienie sankcji wobec Łukaszenki;
„Rozumiemy, że reżim w Mińsku nie słucha tego, z czym zwraca się do niego Polska i Europa, ale musi to oznaczać wzmocnienie stanowczego kursu z naszej strony – zaostrzenie polityki sankcji, aby reżim w Mińsku wiedział, że prześladowanie ludzi będzie go drogo kosztować”.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!